Stanowa senator Doris Turner, sąsiadka rodziny Massey, była główną inicjatorką ustawy „Sonya Massey Bill”. Zgodnie z nowymi przepisami, przed zatrudnieniem każdy kandydat do pracy w policji lub biurze szeryfa będzie musiał udostępnić pełną historię zawodową, w tym dokumenty od poprzednich pracodawców, rejestry karne, historię mandatów, informacje o wykształceniu, dane wojskowe oraz raport kredytowy. Poprzedni pracodawca będzie miał 14 dni na przekazanie tych danych, a w przypadku odmowy – przyszły pracodawca będzie mógł wystąpić do sądu o nakaz ujawnienia informacji.
Projekt ustawy uzyskał szerokie poparcie w parlamencie stanowym w Springfield. Pritzker podpisał ją 12 sierpnia, a przepisy wejdą w życie 1 stycznia 2026 roku. Celem regulacji jest uniemożliwienie zatrudniania w służbach mundurowych osób z nieodpowiednią przeszłością, co miało miejsce w przypadku Graysona.
Do tragedii doszło 6 lipca 2024 roku w Springfield. Massey zadzwoniła pod numer alarmowy, zgłaszając podejrzanego intruza. Na miejsce przyjechało dwóch funkcjonariuszy, w tym Grayson. Po wejściu do domu poprosili kobietę o okazanie dowodu tożsamości. Gdy przeszukiwała torebkę, Grayson zauważył garnek z wrzątkiem na włączonej kuchence. Za jego pozwoleniem przeniosła go do zlewu, a następnie wypowiedziała słowa o religijnym charakterze. Policjant zagroził jej, a gdy odpowiedziała podobną frazą, oddał trzy strzały. Jeden z nich trafił ją w twarz, powodując śmierć na miejscu. Całe zdarzenie zarejestrowała kamera na jego mundurze.
Śmierć Massey wywołała falę protestów przeciwko brutalności policji i skłoniła Departament Sprawiedliwości USA do wszczęcia dochodzenia. Wkrótce wyszło na jaw, że Grayson miał w przeszłości liczne skargi ze strony kobiet, co wzbudziło pytania o procedury zatrudniania w biurze szeryfa. Pod presją opinii publicznej szeryf, który go zatrudnił, zrezygnował ze stanowiska, a Grayson został zwolniony i oskarżony m.in. o morderstwo. Proces ma rozpocząć się 20 października w powiecie Peoria.
Podpisując ustawę „Sonya Massey Act”, Pritzker podkreślił, że funkcjonariusze z poważnymi problemami dyscyplinarnymi nie powinni służyć w policji, a ich niepokojąca przeszłość nie może wychodzić na jaw dopiero po tragedii. – „Nowe regulacje pomogą chronić nasze społeczności i wzmocnią system sprawiedliwości tak, by zapewniał bezpieczeństwo wszystkim obywatelom” – powiedział gubernator.
Joanna Trzos
[email protected]









