Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
sobota, 13 grudnia 2025 16:49
Reklama KD Market

Przywódcy europejscy: z zadowoleniem przyjęliśmy wysiłki Trumpa, następnym krokiem muszą być rozmowy z udziałem Zełenskiego

Europejscy przywódcy z zadowoleniem przyjęli wysiłki prezydenta USA Donalda Trumpa, aby zakończyć rosyjską agresję przeciw Ukrainie. Następnym krokiem muszą być dalsze rozmowy z udziałem prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego - podkreślili w sobotnim oświadczeniu.
Przywódcy europejscy: z zadowoleniem przyjęliśmy wysiłki Trumpa, następnym krokiem muszą być rozmowy z udziałem Zełenskiego
Prezydent Donald Trump (z prawej) i prezydent Rosji Władimir Putin pozują na podium na płycie lotniska po przybyciu na spotkanie w bazie wojskowej Joint Base Elmendorf-Richardson w Anchorage

Autor: PAP/EPA/GAVRIIL GRIGOROV/SPUTNIK/KREMLIN POOL / POOL

„Jesteśmy gotowi, aby pracować z prezydentem Trumpem i prezydentem Zełenskim nad (zorganizowaniem) trójstronnego szczytu (w formacie Trump-Zełenski-Putin - PAP), ze wsparciem europejskim” - dodano w dokumencie.

Jego sygnatariuszami są przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen, szef Rady Europejskiej Antonio Costa i liderzy sześciu krajów europejskich, w tym premier Polski Donald Tusk. Oświadczenie wydano po spotkaniu online z Zełenskim.

Wcześniej przywódcy wzięli udział w telekonferencji z Trumpem, który zrelacjonował im swoje piątkowe spotkanie z Władimirem Putinem na Alasce. W tej części obrad nie uczestniczył Tusk, lecz prezydent Karol Nawrocki.

Liderzy w oświadczeniu podkreślili także, że Ukraina musi mieć „żelazne” gwarancje bezpieczeństwa, aby chronić swoją suwerenność i integralność terytorialną. Zaznaczyli, że przyjęli z zadowoleniem zapowiedź Trumpa, że USA są gotowe uczestniczyć w zapewnieniu tych gwarancji.

Ponadto zastrzegli, że nie można nakładać ograniczeń na współpracę Ukrainy z krajami trzecimi, a Rosja nie może zablokować drogi Kijowa do akcesji do UE i NATO. Decyzje terytorialne należą do Ukrainy, a granic nie wolno zmieniać siłą - dodano.

Przywódcy podkreślili, że są gotowi utrzymać presję na Rosję oraz wzmacniać sankcje i inne środki nacisku gospodarczego na Kreml. (PAP)


Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama