Trump miał powiedzieć Zełenskiemu i innym europejskim liderom, że chce, by do trójstronnego szczytu doszło „szybko”, nawet 22 sierpnia - przekazały dwa źródła. Putin nie zadeklarował publicznie, że wziąłby udział w takim spotkaniu.
Źródło przekazało też, że Putin wyraził otwartość na rozmowy o gwarancjach bezpieczeństwa dla Ukrainy. Wśród możliwych gwarantów Putin wymienił Chiny. Axios napisał, że może to sugerować, iż rosyjski przywódca sprzeciwiłby się siłom składającym się z żołnierzy NATO.
Jednak według dziennika „Wall Street Journal” Trump miał powiadomić europejskich liderów, że Putin zgodził się na to, by w ramach porozumienia pokojowego w Ukrainie obecne były zachodnie siły, które miałyby gwarantować jego przestrzeganie.
Axios napisał też, że Putin na Alasce przedstawił Trumpowi warunki pokojowe, według których Ukraina ma całkowicie wycofać się z obwodu donieckiego i ługańskiego na wschodzie kraju. Rosja kontroluje prawie cały obwód ługański i trzy czwarte obwodu donieckiego.
Putin powiedział, że jest gotowy, by zaprzestać działań w obwodzie chersońskim i zaporoskim jako ustępstwo w zamian za wycofanie się Ukrainy z obwodu donieckiego - przekazało źródło. W rzeczywistości Rosja od jakiegoś czasu nie poczyniła żadnych postępów na tych obszarach - podkreślił serwis. Putin chce też, by USA uznały suwerenność Rosji nad częściami Ukrainy, które uzyskałaby na mocy porozumienia pokojowego.
Biorąc pod uwagę warunki Putina, duży przełom w sprawie pokoju wydaje się mało prawdopodobny - ocenił Axios.
Z Waszyngtonu Natalia Dziurdzińska (PAP)









