Według prognoz NHC huragan przejdzie w niedzielę na północ od Portoryka i Wysp Dziewiczych, a następnie skieruje się na północ, przechodząc na wschód od wysp Turks i Caicos oraz Bahamów i dalej w kierunku północno-wschodnim, wzdłuż wschodniego wybrzeża USA.
Bezpośrednie uderzenie w ląd nie jest przewidywane, ale wyspy leżące najbliżej jego trasy mogą spodziewać się ulewnych deszczów, co wywoła zagrożenie powodziami, lawinami błotnymi i osunięciami ziemi – ostrzegli meteorolodzy.
Erin nasiliła się w wyjątkowo krótkim czasie, przechodząc w ciągu nieco ponad 24 godzin z kategorii 1 do najwyższej kategorii 5. Oznacza to, że niesie wiatr wiejący z prędkością około 160 mil na godzinę (260 km/h). To jeden z najszybciej rosnących w siłę huraganów na Atlantyku w historii – podała stacja CNN.
Wyjątkowe jest również to, że tak potężny huragan pojawił się tak wcześnie w sezonie. Zjawisko ekstremalnie szybkiej intensyfikacji huraganów dawniej obserwowano zwykle tylko we wrześniu i październiku, ale stało się ono znacznie powszechniejsze z powodu ocieplenia klimatu – dodała amerykańska stacja. (PAP)









