Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
piątek, 19 grudnia 2025 07:42
Reklama KD Market

Demokraci potępili plany Trumpa ws. wysłania Gwardii Narodowej do Chicago i innych miast

Demokratyczny gubernator stanu Illinois J.B. Pritzker sprzeciwił się planowanemu przez prezydenta USA Donalda Trumpa rozmieszczeniu żołnierzy w Chicago. Inni Demokraci stojący na czele władz stanowych uznali plany Trumpa za próbę przejęcia władzy przez osobę o autorytarnych ambicjach.
Demokraci potępili plany Trumpa ws. wysłania Gwardii Narodowej do Chicago i innych miast

Autor: Governor JB Pritzker/Facebook

– Panie prezydencie, proszę nie przyjeżdżać do Chicago. Nie jest tu pan chciany, ani potrzebny – powiedział Pritzker na konferencji prasowej w Chicago. Przyznał, że Biały Dom nie kontaktował się z nim ani z burmistrzem Chicago, Demokratą Brandonem Johnsonem. Wspomniał o wysiłkach podejmowanych w celu zapobieżenia rozmieszczeniu wojsk w mieście, podkreślając, że stanowi to pokaz jedności liderów społecznych, politycznych i religijnych.

W ocenie Associated Press niedawne rozmieszczenie Gwardii Narodowej przez Trumpa w Los Angeles i Waszyngtonie sygnalizuje, że miasta uważane za bastiony Partii Demokratycznej – Chicago i Baltimore - mogą być następne. Celując w miasta w stanach z potencjalnymi kandydatami Demokratów na prezydenta w wyborach w 2028 roku, Trump nasila działania interwencyjne, podważając autonomię władz stanowych i lokalnych. Jego strategia, powiązana z deklarowaną „agendą prawa i porządku" oraz masowych deportacji, ma przedstawić wiodących polityków Partii Demokratycznej jako niezdolnych do utrzymania bezpieczeństwa publicznego - zaznaczyła AP.

– Pritzker powinien do mnie zadzwonić i poprosić: „Czy może pan przysłać żołnierzy?”. To wymknęło się spod kontroli – mówił wcześniej Trump.

Demokraci oceniają to jako próbę przejęcia władzy. Zapowiadają kroki prawne w nadziei na przekonanie wyborców, że potrafią zapewnić bezpieczeństwo i porządek w swoich stanach.

„(Trumpowi - PAP) nie chodzi o walkę z przestępczością. Chodzi raczej o aroganckiego człowieczka, który próbuje zastraszyć swoich politycznych rywali – powiedział Pritzker, występując na konferencji prasowej z burmistrzem Chicago Brandonem Johnsonem.

Demokraci zarzucają Trumpowi, że choć w skali kraju spada przestępczość z użyciem przemocy, prezydent wykorzystuje strach społeczeństwa i gotów jest ograniczyć fundusze federalne dla regionów kontrolowanych przez opozycję.

– Jeśli skrzywdzi pan naszych ludzi, nic mnie nie powstrzyma nas przed dopilnowaniem, żeby stanął pan przed sądem zgodnie z konstytucyjną zasadą praworządności – zagroził Pritzker, zwracając się do prezydenta USA.

Gubernator Maryland Wes Moore odrzucił kreślony przez Trumpa obraz sytuacji w miastach takich jak Baltimore jako ignorancki i oparty na przestarzałych stereotypach.

Na spotkaniu Demokratycznego Komitetu Krajowego w Minneapolis partyjni stratedzy przyznali, że Republikanie wydali znacznie więcej na kampanie o przestępczości. Wzywali do przeciwstawienia się im przekazem o „poważnym traktowaniu bezpieczeństwa, a nie pustych taktykach straszenia". Wytykali Trumpowi, że nie wezwał do interwencji w miastach o wyższych wskaźnikach zabójstw – jak Hattiesburg w Missisipi czy Memphis w Tennessee, gdzie rządzą Republikanie.

Z Nowego Jorku Andrzej Dobrowolski (PAP)


Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama