Po części patriotycznej przygotowanej i wystawionej przez Teatr Ludowy Rzepicha i członków Zrzeszenia Literackiego im. św. Jana Pawła II pracujących pod kierownictwem Aliny Szymczyk, autorki, scenarzystki i reżyserki całego spektaklu uczestników powitała gospodyni dożynek, prezes Związku Klubów Polskich, Łucja Mirowska-Kopeć oraz Patrycja Niżnik, II Dama Dworu Królowej Parady 3 Maja Olivii Kowalczyk. Życzenia i gratulacje przekazała skarbnik powiatu Cook Maria Pappas.
W korowodzie dożynkowym do ołtarza z wieńcami i chlebem niesionym przez starostów dożynek – Janinę Gejsler i Władysława Wytrwała, ze sztandarami szli członkowie Stowarzyszenia Przyjaciół im Tadeusza Kościuszki, goście honorowi festynu: konsul generalna RP Regina Jurkowska z córką Pauliną, chicagowska radna Ruth Cruz, skarbnik powiatu Cook Maria Pappas, prezes wydziału stanowego Kongresu Polonii Amerykańskiej Jolanta Grocholska ze współpracowniczkami i przedstawiciele władz miasteczka Harwood Heights oraz duszpasterze: kapelan ZKP ks. Marek Smółka, były kapelan Ryszard Miłek i superior o. jezuitów o. Marek Janowski. Kazanie wygłosił ks. Marek Smółka. Pieśni śpiewał Chór im. Fryderyka Chopina.
– Staram się, aby te dożynki były zgodne z tradycją naszych ojców. A więc z pieśniami, które są śpiewane przy celebracji chleba i wieńców, tekstami opiewającymi trud pracy rolnika i oczywiście oprawą mszy dożynkowej. W scenariuszu wykorzystałam sporo tekstów Zofii Solarzowej, która wraz ze mężem stworzyła wiele bardzo cennych spektakli promujących kulturę polskiej wsi. Niejako uzupełnieniem tego wątku był występ prowadzonego przez wnuczkę pani Zofii, Magdalenę Solarz Teatru Śpiewu i Tańca Wici. Oczywiście był korowód dożynkowy z wieńcami i bochnem chleba niesionym do ołtarza przez starostów. Oczywiście byli siewcy sypiący ziarno na polu, kosiarze i żniwiarki oraz gospodynie dbające o to, żeby ciężko pracującym nie zabrakło chęci i sił do pracy. W części wiankowej obdarowaliśmy zasłużonych działaczy wiankami uwitymi z tegorocznych zbóż. Nad oprawą muzyczną całości czuwała nasza kapela ludowa – powiedziała autorka scenariusza i reżyserka spektaklu Alina Szymczyk.
Po części artystycznej przyszła pora na zabawę taneczną przy muzyce kapeli Super Band. Oczekiwanym momentem dożynkowego festynu było losowanie loterii fantowej, w której do wygrania było wiele cennych nagród. Nagroda główna w postaci 500 dolarów ufundowanych przez właścicieli sieci sklepów Montrose Halinę i Stanisława Urbaniaków trafiła w ręce Magdaleny Pikul, wieloletniej pracownicy tych sklepów, do czego pośrednio miałem okazję się osobiście przyczynić, gdyż prowadząca loterię Ewa Rumiński poprosiła mnie o wyciągnięcie szczęśliwego losu.
– Najważniejsze, że dopisała nam pogoda i uczestnicy. Wszyscy się wspaniale bawili. Po Paradzie 3 Maja jest to drugie nasze największe wydarzenie społeczno-patriotyczne w Wietrznym Mieście. Jest sporo dzieci i młodzieży. Bardzo nas to cieszy, chociaż ta radość byłaby o wiele większa, gdyby tych młodych ludzi było jeszcze więcej, bo przygotowujemy to po to, żeby młode pokolenie poznawało naszą tradycję i kulturę. Nasze królowe wzięły udział przy organizacji, prowadziły sprzedaż losów na loterię, przypinały ozdoby dożynkowe oraz współprowadziły dzisiejsze wydarzenie, którego część artystyczną przygotowała i przeprowadziła wiceprezes Alina Szymczyk ze swoim Teatrem Rzepicha i Zrzeszeniem Literatów. Jesteśmy w USA zachwyceni tutejszym Świętem Dziękczynienia, a nasze dożynki są taką samą okazją do dziękowania i dziękczynienia za dar chleba, co z dużą radością staramy się kultywować – podsumowała dożynki ich gospodyni, prezes ZKP Łucja Mirowska-Kopeć.
Tekst i zdjęcia: Andrzej Baraniak/NEWSRP










































































