Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
piątek, 5 grudnia 2025 01:41
Reklama KD Market

Na polskim jarmarku pod Marengo

Na Maria’s Farm Marii Kordas i Bogusława Bończaka pod Marengo 13 września liczna grupa naszych rodaków wzięła udział w I Polskim Jarmarku w Stodole. To kolejna impreza promująca produkty zdrowej żywności oraz polskie tradycje i zwyczaje związane z wsią organizowana przez sympatyczną parę polonijnych medyków.
Na polskim jarmarku pod Marengo

Autor: Andrzej Baraniak

W jarmarku uczestniczyło kilkudziesięciu wystawców oferując naturalne produkty żywnościowe, wina, nalewki, herbaty, pierogi, kawę z lawendą oraz wiele innych produktów, a także urządzenia i narzędzia AGD dla domu. W domowym minizoo dzieci miały okazję zobaczyć żyjące w naturalnym środowisku kozy, owieczki, kury i kaczki.

– Rano byliśmy z mężem trochę zestresowani, że aura może nie dopisać, bo w nocy lało, ale okazało się, że teraz świeci słońce, jest ciepluteńko i przyjeżdżają wspaniali goście. Dla każdego mamy coś smacznego, miłego i zdrowego, bo nasi wystawcy przywieźli naturalne warzywa i owoce wyhodowane na własnych farmach. Są przetwory i inne produkty. Jesteśmy bardzo szczęśliwi, że mogliśmy urządzić polski jarmark w stodole. Jednym słowem jest cudnie – podsumowała pani Maria.

Rewelacyjnie smakowała gościom kiszona kapusta z tegorocznych zbiorów przyrządzona przez Krzysztofa Muskałę.

– Przed poszatkowaniem należy główki kapusty wymoczyć w zimnej wodzie, ogłowić z zielonych liści i wyciąć głąb. Po poszatkowaniu kapusty ja daję jedynie sól, czosnek, czasami marchewkę. Po włożeniu do dębowej beczki lub glinianego garnka trzeba ją ugniatać, żeby kapusta puściła dużo soku. Dawniej robiły to gospodynie wchodząc do beczki. Przed wejściem oczywiście musiały skrupulatnie umyć i wymoczyć nogi w solance. Dzisiaj raczej ubija się porządną dębową „gałą” lub prasą. Trzeba pamiętać, aby na wierzch położyć coś ciężkiego, najlepiej kamień – powiedział właściciel strony FB Ogród Krzycha.

Pieczyste, placki ziemniaczane oraz inne potrawy przyrządzane według przepisów naszych babć oferowała właścicielka AT Babcia’s Kitchen Agnieszka Pietruszuk z Elgin która poleca swoje usługi na FB.

– To jest nowo otwarta firma, która wchodzi na rynek polonijny. Z tego, co się orientuję, poleca dania kuchni polskiej i amerykańskiej. Państwo Pietruszukowie, którzy ją prowadzą, dostarczają również potrawy do domu – powiedział Jarosław Żółtek.

Gabriela Nowak z Park Ridge oferowała pyszne chleby i ciastka wypiekane w piecu z szamotową wyściółką. Gabriela Nowak z Huntley wraz koleżankami zapraszała do swojej cukierni Nest & Nook Bakery. Pani Gabriela piecze w domu, a wypieki rozprowadza przyjmując zamówienia przez Internet.

Wielkim zainteresowaniem cieszyły się wyroby winiarskie państwa Zagórskich.

– Mąż produkuje w domu siedem rodzajów win z winogron. Są naturalne, bez żadnych dodatków konserwujących. Idealne na pikniki i spotkania towarzyskie.

– Jedzenie może być naszym lekarstwem albo śmieciem – powiedział Paweł Wiktorko z firmy Saladmaster, promujący wraz z koleżankami urządzenia do przygotowywania zdrowych i pysznych sałatek, ciast warzywnych i wielu innych specjałów.

Wśród wielu oferowanych potraw nie mogło zabraknąć znakomitych pierogów z wytwórni „Kasia’s Deli”, bo pani Maria wraz z siostrą Barbarą poznawały tajniki „pierożanego” biznesu pod okiem śp. Katarzyny Bober, założycielki słynnej chicagowskiej wytwórni pierogów.

Usługi finansowe polecały przedstawicielki Polsko-Słowiańskiej Federalnej Unii Kredytowej. O konieczności prowadzenia badań profilaktycznych mówiły członkinie Fundacji United Colors of Pink.

– Takie spotkanie siedząc przy łanie lawendy na zielonej, pachnącej makami i chabrami łące to jak plaster miodu na nasze skołatane serca – podsumowała niedzielny piknik nasza redakcyjna koleżanka Bożena Jankowska.

Pani Maria Kordas organizuje spotkania na swojej farmie również w porze zimowej. Z okazji Wigilii i Świąt Bożego Narodzenia w 2024 roku zaprosiła gości na polski wieczór z kolędami. Było ognisko i wigilijne potrawy, a w tym roku planuje urządzić koncert kolęd. Dla mieszkańców okolicznych miejscowości położonych wokół Marengo – Huntley i Elgin to znakomita okazja do nawiązania bliższych znajomości i przyjaźni oraz promowania polskich tradycji i obrzędów.

Tekst i zdjęcia: Andrzej Baraniak/NEWSRP


Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama