Do zdarzenia doszło w sobotę, 20 września, około godz. 10:40 p.m. na skrzyżowaniu Central Ave. i Catalpa Ave., kiedy autobus został uderzony przez samochód osobowy, którego kierowca nie zatrzymał się na znaku STOP.
Siła uderzenia spowodowała, że autobus wjechał w zaparkowane auto, a następnie w dom mieszkalny. Kierowca sedana opuścił miejsce zdarzenia przed przybyciem policji.
46-letnia kobieta prowadząca autobus została przewieziona do pobliskiego szpitala, gdzie jej stan określono jako stabilny. W autobusie nie było pasażerów, a nikt inny nie został ranny.
Mieszkańcy domu musieli szukać tymczasowego schronienia. Inspektorzy chicagowskiej straży pożarnej poinformowali, że konstrukcja budynku została uszkodzona.
„Wszystko, co słyszeliśmy, to ogromny huk. Dom się zatrząsł. Moja żona wybiegła, myśląc, że ktoś faktycznie uderzył w nasz dom. Spojrzałem przez okno i od razu zobaczyliśmy, co się stało” – powiedział stacji ABC 7 jeden z mieszkańców. Amerykański Czerwony Krzyż pomógł rodzinie znaleźć tymczasowe schronienie.
Do poniedziałku, 22 września, nikt nie został zatrzymany, a policja kontynuuje dochodzenie w sprawie wypadku.
(tos)









