Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
piątek, 5 grudnia 2025 01:07
Reklama KD Market

Celebracja 90. rocznicy urodzin Muzeum Polskiego w Ameryce

„A Toast to Time – toast za czas miniony” to wieczór celebracji 90. urodzin Muzeum Polskiego w Ameryce, które zostało założone 15 października 1935 roku. A w tym roku 11 października w sali głównej muzeum w Chicago zgromadziło się blisko 200 osób, żeby w klimatach lat dwudziestych i trzydziestych minionego wieku celebrować jubileusz placówki, która przez dziesięciolecia swego istnienia i działalności stała się skarbnicą historii i strażnicą polskości w Ameryce.
Celebracja 90. rocznicy urodzin Muzeum Polskiego w Ameryce

Autor: Andrzej Baraniak

– Mam ogromną świadomość powagi tej właśnie chwili. To, co mamy za sobą drodzy państwo, to jest nasz wspólny oddany temu miejscu czas. Czas historyczny. Otacza nas wystawa przygotowana specjalnie na tę okazję złożona z naszych dawno nie pokazywanych skarbów. Ta sala jest stworzona do tego, żeby tutaj odbywały się bale, ważne wydarzenia, niezapomniane chwile – mówiła witając uczestników wieczoru Małgorzata Kot, dyrektor zarządzająca muzeum, która krótko przypomniała historię jego powstania oraz historię sali, która była salą balową Zjednoczenia Polskiego Rzymsko-Katolickiego i została przemianowana na główną salę wystawienniczą im. Sabiny Logisz. 

Muzeum powstało 15 października 1935 roku. Ojcem założycielem był prezes ZPRK Józef Kania. Pierwszym kustoszem muzeum został genialny historyk Mieczysław Haiman. 12 stycznia 1937 roku sala wypełniła się ludźmi uczestniczącymi w otwarciu muzeum. W tym miejscu na ostatniej kolacji zgromadzili się ochotnicy udający się do Armii Polskiej we Francji. Ich dokumenty znajdują się w muzealnym archiwum, a mundury wyeksponowane są w specjalnych gablotach. Tutaj znajduje się popiersie Papieża Polaka, św. Jana Pawła II, który również gościł w tej sali i wiele innych pamiątek. Sala była miejscem niezliczonej ilości pokazów, wystaw, odczytów, spotkań z ciekawymi ludźmi, pokazów filmowych i tanecznych. 

– W tym korowodzie wspomnianych dzisiaj wydarzeń na szczególne wyróżnienie zasługuje Zjednoczenie Polskie Rzymsko-Katolickie w Ameryce – matka założycielka naszego muzeum, któremu należy się szacunek i uznanie – powiedziała pani dyrektor apelując do uczestników wieczoru, żeby znaleźli się w gronie ludzi, którym dobro kultury leży na sercu i zostali członkami Muzeum Polskiego.

Gratulacje i życzenia dla gospodarzy tej najstarszej na świecie poza granicami kraju polskiej placówki wystawienniczej przekazał   konsul Grzegorz Kacprzyński. Do gratulacji dołączył przewodniczący rady dyrektorów placówki, prezes ZPRK James Robaczewski, który mówił także o historii i znaczeniu muzeum w dziele utrwalania polskości na emigracji. 

O wystawie zorganizowanej z okazji rocznicowych uroczystości mówiła jej kurator Julita Siegel, która wraz z Danielą Wojas czuwała nad przygotowaniem całej ekspozycji zawierającej 90 skarbów z muzealnego archiwum, które do tej pory były mniej pokazywane. Szczególne zainteresowanie wzbudzają małe obrazki Kossaka, Młodożeńca, zdjęcia, plakaty i inne eksponaty. Wystawę można oglądać do maja przyszłego roku.

– Kiedy w 2001 roku przybyłam do Chicago, przyjechałam do muzeum, żeby zobaczyć mały obrazek „Portret kobiety” autorstwa Władysława Stachurskiego, o którym w Polsce pisałam pracę magisterską. W pewnej publikacji przeczytałam, że obrazek jest portretem żony artysty. Natomiast ja, znając jego biografię dość dokładnie wiedziałam, że malarz nigdy nie był żonaty,a mało tego, nigdy nie widziano go w związku z żadną kobietą. Była to więc pewnego rodzaju konfabulacja. Skorygowaliśmy ten błąd. Napisałam pracę jako wolontariusz muzeum. Skatalogowaliśmy od tamtej pory wiele obiektów, odkryliśmy wiele historii, wiele tropów jeśli chodzi definicję, historię i autorstwo prac i obiektów, które mamy w kolekcji muzeum – wspominała początki swojej pracy w muzeum Julita Siegel, kustosz muzeum i kurator wystawy. 

Wieczór prowadził Andrzej Krukowski, założyciel teatru „Teatr Nasz”, który między innymi recytował utwór Feliksa Konarskiego „Wodzirej”. Po częściach oficjalnej i artystycznej na parkiecie zapanował taniec i szampańska zabawa.  

– Dzisiaj cofnęliśmy się w czasie do lat trzydziestych. To 90 lat wspaniałych dokonań. Przypomnieliśmy wielu wspaniałych i mądrych ludzi, którzy przewinęli się przez tę salę, i którzy byli odpowiedzialni za tworzenie, za zbieranie, za apele i odezwy do ludzi, za konserwację. To był pomysł jednej z naszych wolontariuszek, żeby toast za czas miniony, wznieść dzisiaj, w wigilię urodzin. To specjalne spotkanie ludzi, którzy kochają to miejsce. Tak się wspaniale bawią, tak się przepięknie przebrali i cieszą się z tego, że dane im jest być tutaj z nami. Jesteśmy z tego bardzo, bardzo radzi – podsumowała niezapomniane urodziny Małgorzata Kot. 

W intencji muzeum i jej pracowników oraz wolontariuszy i sponsorów 19 października w koście pw. Trójcy Świętej o godzinie 11 przed południem zostanie odprawiona msza święta. We wtorek, 28 października o godzinie 6:30 wieczorem i w czwartek, 30 października o godzinie 5:30 po południu odbędzie się pokaz filmu dokumentalnego „The True Story of Tamara De Lepmicka & The Art. of Survival” z udziałem prawnuczki znakomitej malarki Marisy De Lempickiej. Film jest w języku angielskim z napisami w języku polskim.

Tekst i zdjęcia: Andrzej Baraniak/NEWSRP


Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama