Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
sobota, 13 grudnia 2025 14:11
Reklama KD Market

Japonia. Trump rozpoczął wizytę w Tokio od spotkania z cesarzem

Prezydent Donald Trump rozpoczął w poniedziałek wizytę w Japonii od spotkania z cesarzem Naruhito. Wizyta w Pałacu Cesarskim w Tokio miała charakter symboliczny. Rozmowy z przedstawicielami japońskiego rządu, w tym na temat porozumienia handlowego i inwestycji, zaplanowano na wtorek.
Japonia. Trump rozpoczął wizytę w Tokio od spotkania z cesarzem
Prezydent Donald Trump i cesarz Japonii Naruhito

Autor: PAP/EPA/IMPERIAL HOUSEHOLD AGENCY

Było to drugie spotkanie Trumpa z cesarzem Naruhito. Monarcha wyraził nadzieję, że „narody obu krajów będą nadal poszerzać zakres współpracy, pogłębiać swoje niezachwiane więzi i przyczyniać się do pokoju i dobrobytu" – relacjonuje Agencja Dworu Cesarskiego, powołując się na jego wieczorne przemówienie.

Trump wyraził chęć „dalszego wzmacniania relacji" pod rządami nowej premier Sanae Takaichi, z którą spotka się we wtorek. Dodał: - Oczekuję, że będzie to bardzo dobre spotkanie.

Jednakże głównym elementem wizyty nie jest dyplomacja na dworze cesarskim, lecz gospodarka.

Minister (sekretarz) handlu USA Howard Lutnick, który przybył do Tokio przed Trumpem, w poniedziałkowym wywiadzie dla portalu Nikkei Asia nakreślił szczegóły porozumienia inwestycyjnego o wartości 550 mld dolarów, które jest ceną za zwolnienie Tokio z dotkliwych ceł importowych.

Ma się ono skoncentrować na „energetyce, rurociągach (...) rzeczach fundamentalnych dla bezpieczeństwa narodowego i praktycznie pozbawionych ryzyka” – przekonywał.

Lutnick przewodniczy komitetowi odpowiedzialnemu za wybór projektów w ramach nowej współpracy. Poinformował, że od 10 do 12 japońskich firm, m.in. z sektora energetycznego i stoczniowego, przygotowuje się do wejścia na amerykański rynek. Pierwszy projekt ma zostać wyłoniony jeszcze w tym roku. Ponad połowa środków może zostać skierowana na rozwój energetyki, gdzie japońskie firmy dostarczą m.in. turbiny gazowe i transformatory.

Jako potencjalny projekt Lutnick wskazał rozwój terminalu LNG na Alasce. - To gigantyczny projekt, a kto odbierze urobek? Oczywiście Japonia – stwierdził.

Odpowiadając na obawy biznesu dotyczące restrykcyjnej polityki wizowej, minister obiecał liberalizację przepisów dla inwestorów. - Firmy, które inwestują w Ameryce (...), będą mogły zwrócić się do Ministerstwa (Departamentu) Handlu z listą pracowników, a my przyznamy im wizy – zapewnił. Niedawne aresztowanie w USA 475 pracowników koncernu Hyundai z powodu nieprawidłowości wizowych uwidoczniło skalę problemu.

Lutnick, bliski współpracownik Trumpa, potwierdził również, że 15-procentowe cła na japońskie półprzewodniki i farmaceutyki zostaną utrzymane. Formalizuje to wcześniejsze, niepisane porozumienie, którego brak budził niepokój w Tokio - podkreślił Nikkei Asia.

Wizyta Trumpa w Japonii jest częścią jego pierwszej w drugiej kadencji podróży azjatyckiej, w ramach której w niedzielę wziął udział w szczycie Stowarzyszenia Narodów Azji Południowo-Wschodniej (ASEAN) w Malezji, a od środy będzie przebywał w Korei Płd., gdzie w kuluarach szczytu Wspólnoty Gospodarczej Azji i Pacyfiku (APEC) najprawdopodobniej spotka się w czwartek z przywódcą Chin Xi Jinpingiem.

Krzysztof Pawliszak (PAP)


Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama