Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
sobota, 13 grudnia 2025 12:45
Reklama KD Market

Niepokojące incydenty z udziałem agentów federalnych w Addison i Aurorze

Federalni funkcjonariusze imigracyjni rozbili szybę w samochodzie przed sklepem w Addison i aresztowali kierowcę, a w Aurorze zatrzymali dwóch obywateli amerykańskich, dokumentujących ich obecność i zaatakowali jednego z nagrywających gazem pieprzowym. Władze obu miejscowości przedmieściach Chicago są zaniepokojone incydentami.
Niepokojące incydenty z udziałem agentów federalnych w Addison i Aurorze

Autor: Facebook/screenshot

W niedzielę, 26 października przed 9 rano agenci federalni wybili szybę w samochodzie zaparkowanym przed sklepem spożywczym La Huerta przy 396 W. Lake St. w Addison na północno-zachodnich przedmieściach Chicago. Następnie odblokowali zamek, otworzyli samochód i wyciągnęli z niego siedzące wewnątrz osoby, w tym siedzącą za kierownicą kobietę. Nie jest jasne, ile osób zostało zatrzymanych.

Scenę transmitowała na żywo na Facebooku pracownica sklepu. Na nagraniu widać zamaskowanych  funkcjonariuszy, którzy otaczają samochód i jednego, który pałką rozbija szybę od strony kierowcy.

Policja z Addison została powiadomiona o zamieszaniu na parkingu przed sklepem w tej miejscowości. Jak powiedział w oświadczeniu szef policji Roy Selvik, funkcjonariusze byli na miejscu, aby zapewnić bezpieczeństwo publiczne, lecz nie brali udziału w działaniach służb imigracyjnych. Wcześniej policja informowała na Facebooku, że służby ICE i CBP nie uprzedzają jej o swojej obecności w miejscowości.

Wypowiedział się również burmistrz miejscowości, Tom Hundley.

„Wydarzenia wywołały zrozumiały strach i niepewność, ale pragnę zapewnić, że Wasze bezpieczeństwo i godność są dla mnie bardzo ważne” – powiedział burmistrz.

 

Dzień wcześniej, w sobotę, 25 października, federalni agenci zatrzymali w Aurorze, na zachodnich przedmieściach, dwoje obywateli amerykańskich, którzy dokumentowali obecność agentów federalnych w rejonie szkoły podstawowej. O swojej konfrontacji z federalnymi funkcjonariuszami opowiadali w wywiadzie dla telewizji NBC5.

Ruben Morales relacjonował, że podszedł do nieoznakowanego samochodu zaparkowanego na miejscu dla nauczycieli. Agent siedzący z tyłu samochodu nakazał mu odejść.

Morales, który – jak powiedział – urodził i wychował się w Aurorze, relacjonował, że gdy odchodził, usłyszał za sobą kroki, a następnie poczuł uderzenia i znalazł się na ziemi. Agenci założyli mu kajdanki i kwestionowali jego status imigracyjny. Mieli przewieźć mężczyznę do siedziby FBI, gdzie został przesłuchany i zwolniony bez żadnych zarzutów. W wywiadzie telewizyjnym Morales pokazywał liczne zadrapania.

Scenę zatrzymania Moralesa obserwowała Jessi Olazaba, która zaczęła gwizdać gwizdkiem i nagrywać telefonem. Jak powiedziała, agent podszedł do niej, strącił jej okulary, spryskał gazem pieprzowym, a następnie popchnął na ziemię. Kobieta dostała mandat za utrudnianie aresztowania i trafiła do szpitala na ewaluację po uderzeniu w głowę i popchnięciu.

Burmistrz Aurory John Laesch powiedział NBC5, że obecność służb federalnych szkodzi jego społeczności, w tym biznesowi i edukacji.

„Teraz dokonują aresztowań bez nakazu, stosują profilowanie rasowe i aresztują bez uzasadnionego powodu. To naruszenia konstytucji, które muszą być udokumentowane w sądzie” – powiedział Laesch w wywiadzie.

Departament Bezpieczeństwa Krajowego, któremu podlegają służby ICE i CBP, nie skomentował incydentów z Addison i Aurory.

Joanna Marszałek
[email protected]


Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama