Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
piątek, 5 grudnia 2025 00:17
Reklama KD Market

Starcia protestujących z agentami federalnymi podczas operacji antyimigracyjnej w Kalifornii

Federalni agenci użyli w środę gazu łzawiącego i odpalili granaty hukowo-błyskowe podczas konfrontacji z protestującymi w Oxnard w Kalifornii. Prezydent Trump zapowiedział w tym samym dniu, że w razie potrzeby może wysłać do amerykańskich miast siły zbrojne – „armię, marynarkę wojenną, siły powietrzne i piechotę morską”.
Starcia protestujących z agentami federalnymi podczas operacji antyimigracyjnej w Kalifornii

Autor: Peter Serocki

Ministerstwo Bezpieczeństwa Wewnętrznego (DHS) poinformowało, że operacja doprowadziła do aresztowania osoby za rzucanie kamieniami w agentów podczas wcześniejszego starcia. Oxnard znajduje się w hrabstwie Ventura.

„Ten brutalny uczestnik zamieszek, aresztowany przez HSI, należał do grupy agitatorów o nazwie VC Defensa – sieci szybkiego reagowania, która regularnie utrudnia i blokuje pracę organów ścigania” – powiedziała zastępca sekretarza DHS, Tricia McLaughlin.

Jak dodała, operacja, którą protestujący próbowali zakłócić, „doprowadziła do uratowania przez organy ścigania 10 dzieci migrantów przed potencjalnym wykorzystaniem, pracą przymusową i handlem ludźmi”.

Świadkowie wydarzenia mówili o chaosie panującym podczas wykonywania przez agentów federalnego nakazu aresztowania.

– To straszne, w Oxnard wszędzie jest pełno imigrantów. (Agenci) obierają sobie za cel miejsca, w których imigranci pracują. Obierają sobie za cel miejsca, do których odwożą dzieci do szkół. To absurdalne – cytuje stacja KABC jedną z mieszkanek Oxnard.

Według burmistrza Luisa McArthura, miejscowa policja nie brała udziału w operacji. Teren zabezpieczyło DHS.

– Agenci użyli gazu, przygotowując się do odejścia, podobno dlatego, że demonstranci próbowali ich zablokować i utrudnić im drogę – wyjaśnił McArthur.

KABC zauważyła, że po interwencji agenci odjechali, pozostawiając za sobą rozgniewany tłum protestujący przeciwko powtarzającym się rewizjom w mieście.

Z kolei jak informuje CBS News, prezydent Trump powiedział reporterom na pokładzie Air Force One, że może wysłać do amerykańskich miast siły zbrojne USA – „armię, marynarkę wojenną, siły powietrzne, piechotę morską, kogokolwiek zechce”. Ostrzegł, że uczyni to, jeśli uzna za konieczne.

– Jeśli zechcę uchwalić jakąś ustawę, mogę to robić rutynowo… i będę mógł robić, co zechcę – zaznaczył Trump.

Podkreślił, że jak dotąd takie działania nie były konieczne.

Prezydent pochwalił rozmieszczanie Gwardii Narodowej w miastach, jak Waszyngton i Memphis. Uznał, że przyczynia się to do zmniejszenia przestępczości, podczas gdy kilka miast i stanów pod rządami Demokratów, w tym Kalifornia, złożyło pozwy kwestionujące uprawnienia administracji do tych działań.

Z Nowego Jorku Andrzej Dobrowolski (PAP)


Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama