Międzynarodowa inicjatywa Kultura Łączy/Culture Connects to nowoczesny projekt realizowany na wielu płaszczyznach, którego celem jest integracja międzynarodowa i międzypokoleniowa poprzez sztukę oraz działania kulturalne. Wydarzenie to promuje ideę otwartości i współpracy, prezentując różnorodne formy twórczości artystycznej, które łączą ludzi niezależnie od wieku, pochodzenia czy dziedziny sztuki. W ramach projektu Fundacja Promocji Kultury OtwArte, The World Music Production oraz beART Cultural Foundation z okazji Narodowego Święta Niepodległości zaprosiły do Chicago Leszka Możdżera i Zohara Fresco – wyjątkowy duet wirtuozów wywodzących się z odległych geograficznie, filozoficznie i kulturowo muzycznych światów. Był to wybór w pełni trafiony.
Leszek Możdżer to jeden z najwybitniejszych i najbardziej oryginalnych polskich muzyków jazzowych, pianista o międzynarodowej renomie, znany z charakterystycznego stylu i nowatorskiego podejścia do dźwięku. Jest on też pomysłodawcą pierwszego na świecie fortepianu dekafonicznego unikalnego instrumentu, który ma tylko 10 klawiszy w oktawie, zamiast standardowych 12. Artysta nagrywał z takimi legendami, jak Tomasz Stańko, Michał Urbaniak i Anna Maria Jopek. Współpracował również z Janem A.P. Kaczmarkiem przy ścieżkach dźwiękowych dla Hollywood – w tym do nagrodzonego Oscarem filmu „Finding Neverland”. Jest laureatem licznych nagród, m.in. muzycznych Fryderyków i Krzyża Kawalerskiego Orderu Odrodzenia Polski.
W pierwszej części koncertu w wykonaniu Leszka Możdżera usłyszeliśmy m.in. „Etiudę rewolucyjną” Fryderyka Chopina i „Etiudę No 2” Witolda Lutosławskiego. Były to interpretacje pełne gracji, jazzowej wyobraźni oraz improwizacyjnej swobody, wsparte wyjątkową wrażliwością artysty, które potwierdziły jego niezwykły talent w łączeniu jazzu z muzyką klasyczną. W innych utworach takich jak „Very sad Bossa” Zbigniewa Namysłowskiego (jednej z ważniejszych kompozycji w dorobku kompozytora) i „Liberetto” Larsa Danielssona (muzyki nawiązującej do skandynawskiego i nowoczesnego jazzu, i folku) artysta zaprezentował wyjątkowe umiejętności techniczne i zaskakujące rozwiązania otwarte na eksperymenty wirtuozerskie.
Leszek Możdżer jest znany nie tylko ze swoich znakomitych umiejętności muzycznych, ale także z wyjątkowego kontaktu z publicznością. Podczas koncertu z humorem i swobodą żartował na temat rytmu, znaczenia wykształcenia muzycznego i wojny informacyjnej, czym wywołał śmiech i żywy entuzjazm publiczności, potęgując atmosferę otwartości i zaufania.
W drugiej części koncertu Leszkowi Możdżerowi towarzyszył Zohar Fresco – legendarny izraelski perkusjonista, kompozytor i pionier gry na tof miriam, starożytnym bębnie ramowym (na którym, według Biblii grywała Miriam, siostra Mojżesza i Aarona). Obaj muzycy dysponują bogatym doświadczeniem scenicznym i studyjnym, współpracując ze sobą już od lat dziewięćdziesiątych. Zafascynowani zabawą brzmieniem i przetwarzaniem głównego tematu, artyści mistrzowsko żonglują tematami, rozbierając je i składając na nowo. W ich wykonaniu usłyszeliśmy m.in. muzykę Krzysztofa Komedy oraz własne oryginalne kompozycje jazzowe.
„Peimot” (Rytm) to utwór imitujący pulsowanie serca, ale nie tylko w warstwie rytmicznej. Fresco grając palcami, krawędzią dłoni i wewnętrzną częścią ręki, potrafił wydobyć z bębna różnorodne brzmienia i niuanse dynamiki, tworząc nasycone emocjami frazy muzyczne.
„Polska” – kompozycja nawiązująca do polskiego folkloru poprzez subtelne cytaty rytmiczne i melodyczne – jest w całości nowoczesnym, jazzowym opracowaniem. Pełna liryzmu oraz melancholii, z wyraźną rolą dialogu między fortepianem Możdżera i perkusją ramową Fresco wywołuje poczucie przestrzeni i tęsknoty.
W „Sleep Safe And Warm” (czyli w „Kołysance Rosemary” z filmu „Dziecko Rosemary”) Krzysztofa Komedy, perkusjonista – wykorzystując zaawansowane techniki gry na bębnach ramowych – nadaje melodii nowy, orientalny oraz medytacyjny charakter. Subtelna rytmika, która nawiązuje do grozy i niepokoju obecnych w oryginalnej muzyce Komedy, jednocześnie dodaje jej ciepła i przestrzeni.
Fresco tworzy wyraziste efekty dźwiękowe, eksperymentując z brzmieniami i wzbogacając instrumentarium o niecodzienne elementy, takie jak łańcuszki, grzechotki, nasiona czy korale, co nadaje jego muzyce niepowtarzalnie kolorowy i rytmiczny charakter. Artysta w oryginalny sposób wykorzystuje też swój głos – nie ogranicza się do śpiewania tematów w języku hebrajskim, ale również akcentuje strukturę rytmiczną utworów dynamicznymi sylabami (Ma Ne Gi Na), wprowadzając do muzyki dodatkowy i niemal mistyczny wymiar.
Spotkanie dalekowschodniej sztuki perkusyjnej z europejską, improwizowaną muzyką współczesną i klasyczną zaowocowała fascynującym i elektryzującym połączeniem. Pomimo że obaj artyści posługują się odmiennymi językami muzycznymi, doskonale się rozumieją, prowadząc na scenie jedyny w swoim rodzaju dialog oparty na otwartości, wzajemnym słuchaniu i nieustannej improwizacyjnej wymianie pomysłów. To właśnie z tej głębokiej twórczej wymiany zrodziła się zupełnie nowa, wspólna przestrzeń muzyczna. Na znak uznania dla artystycznej synergii i wirtuozerii wykonawców publiczność nagrodziła ich długimi owacjami, niecierpliwie oczekując kolejnych bisów w finałowej części wieczoru. Po występie przed muzykami ustawiła się długa kolejka wielbicieli pragnących zdobyć autograf i wspólne zdjęcie na pamiątkę tych niezapomnianych chwil.
Zorganizowanie koncertu było możliwe dzięki finansowemu wsparciu Senatu RP i Polskiej Fundacji Narodowej. Honorowy patronat nad imprezą sprawowała konsul generalna RP w Chicago Regina Jurkowska, a na liście patronów medialnych była nasza gazeta. Wieczór prowadzili Agata Paleczny i Andrzej Krukowski, a wśród gości obecna była konsul RP w Chicago Bernadetta Pałka-Maciejewska i pracownicy konsulatu. Podczas przerwy Anna Ejsmont, w imieniu Fundacji You Can Be My Angel, zaapelowała o wsparcie dla chorego Natanka. W trakcie i po zakończeniu koncertu odbyła się zbiórka datków na jego leczenie.
Tekst i zdjęcia: Andrzej Moniuszko




































