Wpisanie jodłowania na listę ogłoszono podczas 20. sesji Międzyrządowego Komitetu ds. Ochrony Niematerialnego Dziedzictwa Kulturowego UNESCO w Delhi, odbywającej się w dniach 8-13 grudnia. Na posiedzeniu wyróżniono też kuchnię włoską, kulturę kąpielisk na Islandii, hinduistyczne święto świateł Diwali, a także polską tradycję plecionkarstwa.
W Szwajcarii decyzję UNESCO przyjęto z entuzjazmem. Sekretarz generalny Szwajcarskiego Związku Jodłowania Hector Herzig uznał ją za „wspaniały znak”. - Uznano solidarność, pasję i tożsamość kulturową, które kształtowały jodłowanie w Szwajcarii od pokoleń - powiedział.
W oficjalnym szwajcarskim wniosku nominacyjnym argumentowano, że jodłowanie to „silny wyraz tożsamości” oraz „praktyka kulturowa budująca wspólnotę”.
Do niematerialnego dziedzictwa kulturowego zalicza się żywe tradycje m.in. tańca, teatru, muzyki i przekazu ustnego. Po wpisaniu danej tradycji na listę UNESCO państwa zobowiązują się do jej ochrony i promowania na swoim terytorium. Szwajcarskie władze zapowiedziały, że zamierzają wzmocnić działania na rzecz wspierania młodych wykonawców oraz dokumentacji tradycji jodłowania.
Jodłowanie to tradycyjna alpejska technika śpiewu polegająca na szybkim przechodzeniu między różnymi rejestrami głosu, wykorzystywana niegdyś do komunikacji w górach, a dziś będąca elementem folkloru. Najsilniej związana jest ze Szwajcarią, Austrią i niemiecką Bawarią. W Szwajcarii ponad 12 tys. jodłujących zrzeszonych jest w kilkuset grupach w ramach Szwajcarskiego Związku Jodłowania.(PAP)









