Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
czwartek, 11 grudnia 2025 17:23
Reklama KD Market

Bransoletki bez nadzoru?

Sędzia Charles Beach, który właśnie przejął szefostwo Sądu Okręgowego Powiatu Cook, rozpoczął kadencję od mocnego ruchu: powołał komisję mającą zbadać, dlaczego system elektronicznego nadzoru przedprocesowego nie zadziałał wtedy, kiedy był najbardziej potrzebny. Impulsem była fala krytyki po listopadowym ataku w pociągu CTA w centrum Chicago – sprawca, wielokrotnie aresztowany i karany, nosił elektroniczną bransoletkę, ale mimo serii naruszeń prawa podczas elektronicznego nadzoru nikt nie zareagował.
Bransoletki bez nadzoru?

Autor: Adobe Stock

Nowy szef sądu sprawdzi elektroniczny monitoring w powiecie Cook

 

Komisja zbada działanie elektronicznego nadzoru

Szef Sądu Okręgowego Powiatu Cook, sędzia Charles Beach w swoim pierwszym publicznym komunikacie po zaprzysiężeniu i objęciu stanowiska 1 grudnia ogłosił powołanie komisji do sprawdzenia działania programu elektronicznego nadzoru przedprocesowego (Electronic Monitoring, EM). Komisja będzie składać się z przedstawicieli administracji sądu, organów ścigania i innych osób zaangażowanych w system nadzoru programu EM. Sędzia Beach zapowiedział, że komisja skupi się na sposobie przekazywania, oceny i reagowania na zgłoszone naruszenia programu przez osoby noszące bransolety elektroniczne. Podkreślił, że komisja doprecyzuje role i obowiązki poszczególnych agencji, wzmocni procedury dotyczące naruszeń oraz zapewni, że personel „będzie miał potrzebne informacje dokładnie wtedy, gdy ich potrzebuje”. Wyniki przeglądu mają być opublikowane po zakończeniu prac, a rekomendacje – konkretne i możliwe do wdrożenia. Sędzia Beach zaznaczył, że poprawa działania programów nadzoru elektronicznego będzie jednym z jego priorytetów.

Presja po podpaleniu w pociągu CTA

Program nadzoru elektronicznego w powiecie Cook od dłuższego czasu był krytykowany, a obecnie znalazł się pod szczególnym ostrzałem po tym, jak 50-letni Lawrence Reed 17 listopada podpalił 26-letnią Bethany MaGee w pociągu CTA Blue Line. Kobieta nadal przebywa w szpitalu z poważnymi oparzeniami. Reed miał wcześniej ponad 70 aresztowań i był objęty monitoringiem przedprocesowym po ataku w sierpniu br. w szpitalu psychiatrycznym. Prokuratorzy wnioskowali o jego zatrzymanie w areszcie, ale sąd zdecydował o nadzorze elektronicznym.

Reed naruszył warunki nadzoru co najmniej pięć razy w dniach poprzedzających atak w pociągu CTA, w tym także w dniu zdarzenia. Centrum nadzoru EM nie podjęło żadnych działań. Prokurator stanowa powiatu Cook Eileen O’Neill Burke podkreśliła, że jej biuro nie ponosi winy za atak. Zaznaczyła, że w dniu zdarzenia jej urząd nie otrzymał żadnych powiadomień o naruszeniach dokonanych przez Reeda. Z kolei biuro szefa Sądu Okręgowego Powiatu Cook obarczało winą prokuraturę.

Przeciążony, opóźniony, nieskuteczny

Do kwietnia 2025 r. program nadzoru elektronicznego był zarządzany przez Biuro Szeryfa Powiatu Cook, które wysyłało uzbrojonych funkcjonariuszy, kiedy objęte nim osoby naruszyły zasady monitoringu. Po przeniesieniu nadzoru do sądów, odpowiedzialność za przegląd alertów i nadzorowanie osób objętych programem EM spoczęła na administracji szefa Sądu Okręgowego Powiatu Cook.

Mniejsze alerty są zwykle rozpatrywane podczas kolejnej rozprawy w sądzie, natomiast poważniejsze naruszenia – jak odcięcie bransoletki – miały być zgłaszane prokuraturze i sędziemu w ciągu 72 godzin. Mimo to ani sędziowie, ani prokuratorzy nie mają mechanizmu pozwalającego na natychmiastowe zatrzymanie osób nieprzestrzegających zasad monitoringu.

System generuje ponad 8500 alertów tygodniowo, co doprowadziło do czasowego wstrzymania wysyłania powiadomień bezpośrednio do Biura Prokuratora Powiatu Cook.

Prokurator O’Neill Burke zaznaczyła, że jej biuro nigdy nie wnioskowało o wstrzymanie takich powiadomień i dodała, że jej urząd nie ma ani zasobów, ani kompetencji do przejęcia odpowiedzialności za system elektronicznego monitoringu.
Wskazała również, że wcześniejsze decyzje pochodziły od byłego szefa sądu, Timothy’ego Evansa, jeszcze przed objęciem stanowiska przez Beacha.

Program monitoringu elektronicznego (EM) rozpoczął się w 1989 roku jako kompromis między umieszczaniem aresztowanych osób w więzieniu a pozwoleniem im na oczekiwanie na proces na wolności. Osoby objęte programem mają zakładane elektroniczne opaski monitorujące z systemem GPS, które umożliwiają śledzenie ich ruchów przez całą dobę. Ci oskarżeni często mogą wychodzić z domu na zajęcia w szkole, do pracy lub w innych celach. W programie EM wykorzystywana jest technologia geofencingu. Gdy osoba objęta monitoringiem przekroczy wyznaczoną granicę geograficzną (np. wejdzie do określonego obszaru lub go opuści), system może automatycznie wykonać zaprogramowane działania, np. wysyłanie powiadomień. Program pierwotnie stosowano głównie wobec sprawców przestępstw bez przemocy, ale to się zmieniło. Wśród objętych tym programem są też osoby oskarżone o morderstwo lub próbę morderstwa.

Do końca listopada różne programy nadzoru elektronicznego w powiecie Cook monitorowały 103 osoby oczekujące na proces za zabójstwo lub usiłowanie zabójstwa oraz 144 osoby oskarżone o poważne przestępstwa seksualne.

Joanna Trzos
[email protected]

 

Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama