Chicago (Inf. wł.) – Liderzy legislacyjni zwiększają presję na burmistrza Richarda Daley, by udostępnił fundusze z dzierżawy Skywayu na potrzeby przedsiębiorstwa komunikacji miejskiej Chicago Transit Authority.
Parlamentarzyści od kilku miesięcy bawią się w kotka i myszkę w kwestii funduszy stanowych dla CTA, Pace i Metra. Do porozumienia w tej kwestii jest wciąż daleko, choć ostateczny termin wyasygnowania pomocy finansowej dla przedsiębiorstwa CTA upływa 20 stycznia.
Burmistrz Daley oświadczył 3 stycznia, że nie naruszy funduszy z dzierżawy Skywayu, opiewających na 1.8 mld dol., na pomoc dla przedsiębiorstwa komunikacji miejskiej.
Naruszenie funduszy co najmniej dwukrotnie sugerował na forum publicznym gubernator Rod Blagojevich. Gubernator i parlamentarzyści najprawdopodobniej umyślnie zwlekają z zatwierdzeniem funduszy, licząc na to, że Daley ugnie się pod presją, gdy 20 stycznia CTA stanie nad przepaścią. Jeśli CTA runie w przepaść – to znaczy w znacznym stopniu zostanie zakłócone jego funkcjonowanie – to winą łatwo będzie obarczyć burmistrza Daley, mówiąc, że nie dał pieniędzy, choć je miał.
Przypomnijmy, że na 20 stycznia przedsiębiorstwo CTA zaplanowało drastyczne cięcia w serwisie pasażerskim i liczbie pracowników, a także podwyżki opłat za przejazdy, jeśli władze stanu nie wyasygnują permanentnych funduszy równoważących deficyt budżetowy i finansujących potrzeby przedsiębiorstwa.
Na razie Daley broni się mówiąc, że byłoby bardzo nierozsądne wydawanie pieniędzy w celach budżetowych, pochodzących ze sprzedaży zasobów miasta. Burmistrz Daley stwierdził, że gubernator może podobną drogą uzyskać fundusze na odbudowę infrastruktury, oddając w dzierżawę zarząd autostrad płatnych. (ao)
Redakcja
