Była gwiazda Chicago Bulls Scottie Pippen wyznał na konferencji prasowej, że marzy o powrocie do koszykarskiej ligi NBA. Pippen - sześciokrotny mistrz NBA w barwach Chicago, chciałby powrócić do najlepszej koszykarskiej ligi świata w roli trenera.
"Moja kariera zawodnicza dobiegła końca, ale mam nadzieję, że wrócę do koszykówki. Proponowano mi kilkakrotnie pracę w charakterze asystenta, ale te propozycje nie satysfakcjonowały mnie. Przyjemnie byłoby pracować z zespołami na najwyższym poziomie... Tak chciałbym być trenerem" - powiedział Pippen dodając, że podjąłby się pracy nie tylko w NBA, ale także w amerykańskiej lidze akademickiej NCAA.
Pippen, który ostatni raz wybiegł na parkiety NBA w sezonie 2003/2004 (w barwach Chicago rozegrał 23 mecze) wyjawił, że był zainteresowany pracą właśnie w Bulls. Władze klubu zwolniły bowiem trenera Scotta Skilesa. Ostatecznie nowym, tymczasowym szkoleniowcem Chicago - do końca sezonu 2007/2008 został Jim Boylan.
Pippen przebywa obecnie w Skandynawii gdzie wystąpi w trzech meczach - dwóch w lidze fińskiej w zespole Torpan Pojat i jednym w lidze szwedzkiej.
"Nie grałem profesjonalnie od momentu zakończenia kariery. Jedyne mecze jakie rozgrywałem to walki z moimi synami: siedmio-, pięcio- i dwuletnim na podwórku" - dodał Pippen.