Kibice w Grodzisku Wlkp. podczas najbliższego meczu ligowego szykują protest przeciwko przenosinom Groclinu Dyskobolii do Wrocławia. Prezes klubu Zbigniew Drzymała jest oburzony niektórymi działaniami fanów drużyny z Grodziska.
Łatwo było się domyśleć, że fani drużyny spod znaku Dyskobola nie pozostaną bierni na wieść, że ich klub w przyszłym sezonie będzie grał we Wrocławiu. Podczas najbliższego pojedynku ligowego z Polonią Bytom, kibice chcą głośno zaprotestować przeciwko grodzisko-wrocławskiej fuzji. Najpierw na Starym Rynku, a potem na stadionie.
Prezes Groclinu Zbigniew Drzymała dość spokojnie podchodzi do reakcji kibiców, choć niektóre zachowania budzą jego oburzenie. "Na budynku mojej firmy ktoś wymalował wielki napis +Judasz+. Ci, którzy to zrobili, to zwykli chuligani, a nie kibice" - stwierdził Drzymała.
"Dałem kibicom 15 lat dobrej piłki. Zostawiam w Grodzisku piękny stadion. Kibice chcą protestować, a ja się pytam, gdzie oni byli przez ten czas" - dodał Drzymała, nawiązując do słabej frekwencji podczas ligowych spotkań na grodziskim stadionie.
Kibice nie chcą by piłka nożna w wydaniu ligowym całkowicie zniknęła z Grodziska. Wysłali do burmistrza miasta Henryka Szymańskiego stosowne pismo w tej sprawie.
"(...) Apelujemy do pana o podjęcie rozmów i niezbędnych działań mających na celu utrzymanie tradycji KS "Dyskobolia". Proszę o podjęcie rozmów z obecnymi władzami klubu i stowarzyszenia celem wyjaśnienia obecnego statusu "Dyskobolii", możliwości kontynuacji działania stowarzyszenia pod pierwotną nazwą, możliwości wystawienia drużyny piłkarskiej seniorów, w którejś z niższych klas rozgrywkowych (...)" - piszą sympatycy grodziskiego klubu.
Niektórzy kibice Groclinu Dyskobolii nie do końca wierzą w przeprowadzkę ich zespołu do stolicy Dolnego Śląska. Prezes Drzymała rozwiewa jednak te wątpliwości.
"Musiały by pojawić się niezwykle ważne powody, dla których zrezygnowałbym z decyzji połączenia Groclinu i Śląska. Na pewno wulgarne okrzyki i transparenty nie wpłyną na jej zmianę. Wręcz przeciwnie, mogą mnie tylko zniechęcić do jakiegokolwiek sponsorowania sportu w Grodzisku" - podsumował prezes Groclinu Dyskobolii.








