Niedzielny mecz czwartego w tabeli Lecha Poznań z liderem - Polonią Warszawa zapowiada się najciekawiej w 14. kolejce ekstraklasy piłkarskiej.
Lech, który w poprzedniej kolejce zremisował w Bytomiu z Polonią 1:1, traci do jej imienniczki z Warszawy cztery punkty. Każdy inny wynik niż zwycięstwo może mieć dla Franciszka Smudy i jego drużyny brzemienne skutki. A Lecha w tym sezonie interesuje tylko mistrzostwo kraju.
Z kolei Polonia Warszawa gra w lidze lepiej niż się spodziewano. Po przeprowadzce z Grodziska Wlkp. zespół Jacka Zielińskiego szybko się zaaklimatyzował w stolicy. "Czarne Koszule" we wtorek wygrały na Konwiktorskiej z Piastem Gliwice 1:0 i już pobiły rekord klubowy z 1930 roku i trzech sezonów pod koniec lat 90. - nie przegrały w lidze 11 kolejnych meczów. Na wyjazdach poloniści w tym sezonie jeszcze nie przegrali.
Druga w tabeli Wisła Kraków zagra w sobotę przed własną publicznością z Lechią Gdańsk, a zespół z Bełchatowa, który po wygranej z Legią Warszawa awansował na trzecią pozycję, czeka wyjazd do Gdyni na spotkanie z Arką.
Z kolei Legia, jeśli nie chce stracić kontaktu z czołówką, musi wygrać na Łazienkowskiej ze Śląskiem Wrocław.
W Zabrzu dojdzie do meczu drużyn zamykających tabelę - Górnika z Cracovią. Oba zespoły tracą już spory dystans do reszty stawki i nie mogą sobie pozwolić na porażkę w tej potyczce.
W Gliwicach kibice obejrzą śląskie derby po raz pierwszy rozgrywane w ekstraklasie - mecz Piasta z Odrą Wodzisław.
W pozostałych meczach Jagiellonia Białystok zmierzy się z sąsiadką w tabeli - Polonią Bytom, a ŁKS Łódź zagra z Ruchem Chorzów.








