Stało się już tradycją, że każdego roku przed Związkiem Narodowym Polskim przy 6100 N. Cicero Ave. można zobaczyć bożonarodzeniowe choinki.
Ceremonia zapalania świateł ma miejsce zawsze na początku grudnia, w tym roku w piątek 5 grudnia w obecności zaproszonych gości, pracowników i związkowych członków prezes Franciszek Spula zapalił świąteczne światła. W ceremonii uczestniczyli także: wiceprezesi Teresa Abick i Paweł Odrobina, sekretarz Karol Komosa, skarbnik Marian Grabowski, dyrektorzy Krystyna Domalewski, Cecylia Tomaszkiewicz, Artur Trybek, Anna Wierzbicki, komisarze: Roman Bucoń, Barbara Wesołowski, Irena Hercik, Zenon Olejniczak, także aldermani: Margaret Laurino wraz z pracownikami i Pat Lavar, również Dennis Hammer, prezydent North Shore Community Bank również Izby Handlowej w Sauganash, która była współorganizatorem letniego Auto Show.
W swoich słowach Dennis Hammer podkreślił, że współpraca, która została nawiązana z naszą organizacją, jest dopiero początkiem działalności, a także wielkim doświadczeniem.
Na trawniku przed główną siedzibą ZNP można zobaczyć 18 ubranych w patriotyczne kolory drzewek. Po prawej stronie zielone drzewko reprezentuje Izbę Handlową z sąsiedniej dzielnicy Sauganash i 17 następnych to dystrykty Związku Narodowego Polskiego. Choinki ubrane na czerwono, biało i niebiesko symbolizują kolory flagi amerykańskiej, natomiast po lewej stoją choinki ubrane na biało i czerwono, kolory flagi polskiej.
Po ceremonii zapalenia choinkowych świateł, która zakończyła się bożonarodzeniowym życzeniami, prezes Spula zaprosił wszystkich do Ciber Room Cafe na gorącą herbatę, kawę i kakao.
Zaraz potem odbyło się spotkanie otworzone przez komisarkę Irenę Hercik z okazji 80. rocznicy powstania związkowego Wydziału Dobroczynności.
Wiceprezeska Teresa Abick rozpoczęła przemówienie od zmówienia krótkiej modlitwy za śp. Wojciecha Wierzewskiego, redaktora naczelnego związkowego dwutygodnika “Zgoda”.
80 lat temu grupa działaczek Związku Narodowego Polskiego założyła Wydział Dobroczynności. Był to dzień 5 grudnia 1928 roku. Komórka ta powstała w celu niesienia pomocy związkowym rodzinom potrzebującym finansowego wsparcia. Czas przed szczególnymi świętami, Bożym Narodzeniem, był na pewno dla członkiń ZNP bodźcem stymulującym do działania.
W latach 30., okresie ciężkiej depresji, działalność i pomoc nowo powstałego wydziału rozszerzona została dla wszystkich potrzebujących przedstawicieli Polonii.
W czasach zwieruchy II wojny światowej członkinie wysyłały paczki dla żołnierzy, więźniów i ludzi zamkniętych w obozach koncentracyjnych. Wydział Dobroczynności brał również udział w przedsięwzięciach Amerykańskiego Czerwonego Krzyża, w akcjach oddawania krwi.
Po roku 1948 niesiono szeroką i różnorodną pomoc sierotom wojennym i tzw. dipisom.W Ameryce, nowym kraju, gdzie przyszło im żyć trzeba było znaleźć dom, pracę, potrzebna była żywność i ubranie. I tutaj wydatnie pomagał Wydział Dobroczynności Związku Narodowego Polskiego.
W czasach nam bliższych, latach 80., kiedy w Polsce ogłoszono stan wojenny, przygotowywano i wysyłano do Polski paczki z żywnością i odzieżą. Z działalności najnowszej należy wymienić sponsorowanie Domu dla Dzieci Ociemniałych w Laskach pod Warszawą. Pod patronatem Wydziału Dobroczynności Związku Narodowego Polskiego w Chicago odbył się koncert ociemniałego pianisty Edwina Kowalika.
,, Jest to krótkie i zwięzłe podsumowanie z działalności i dokonań Wydziału Dobroczynności. W przyszłości wszelkie zadania, które przyniesie potrzeba, będą nadal kontynuowane” – oświadczała w przemówieniu wiceprezeska Teresa Abick.
Dzisiaj założycielkom sprzed 80. laty należy oddać szacunek i uznanie za to, co rozpoczęły, a obecnym członkiniom pozostaje podziękować za ich pracę, poświęcenie, przewodnictwo i kontynuację tej pracy.
Miłym akcentem była pąsowa róża, którą każdy obecny na sali dostał od Wydziału Dobroczynności.
Cały czas, podczas obydwu uroczystości tego piątkowego wieczoru, kolędy w języku polskim i angielskim śpiewał i grał na akordeonie Marek Kalinowski.
Podwójną uroczystość zakończyły bożonarodzeniowe życzenia przy tradycyjnym łamaniu się opłatkiem i poczęstunku przygotowanym przez członkinie z Gminy 41 i 120.
Tekst:
Krystyna Białasiewicz








