Chicago (Inf. wł.) – Dwudziestego grudnia w sali bankietowej „Jolly Inn” z udziałem blisko 150 osób odbyła się Wigilia Związku Klubów Polskich przygotowana przez grupę członków zarządu pod kierownictwem prezesa Tadeusza Czajkowskiego.
Przybyłych gości witali gospodarze wieczerzy Teresa B. Buckner i Jan Zima. Wśród licznego grona gości honorowych obecni byli między innymi: zastępca konsula generalnego RP w „Wietrznym Mieście” Paweł Pietrasieński z żoną Ewą, prezes Związku Narodowego Polskiego i Kongresu Polonii Amerykańskiej Franciszek Spula z wiceprezesem Paulem Odrobiną i skarbnikiem Marianem Grabowskim. Obecna była prezeska Wydziału Stanowego Kongresu Polonii Amerykańskiej Camille Kopielski. Delegacji Związku Podhalan przewodniczył prezes Stanisław Zagata. Obecny był radny z Harwood Heigts Marek Dobrzycki, przewodniczący Komitetu Budowy Pomnika Katyńskiego Wojciech Seweryn, honorowy prezes ZKP Edward Mika i członkowie Komitetu Organizacyjnego Parady 3 Maja: przewodnicząca Komietu Wyborów Królowej Parady 3 Maja dr Łucja Mirowska-Kopeć, koordynatorka przemarszu parady Hanna Kapica, relacjonujący jej przebieg red. Sylwester Skóra oraz Romuald Matuszczak, honorowy prezes „Chicago Society” i sekretarz finansowy trzeciomajowych obchodów. Licznie reprezentowane były koła i organizacje wchodzące w skład ZKP.
Część oficjalną rozpoczęli członkowie Tetaru Ludowego „Rzepicha” i Zrzeszenia Literatów Polskich im. Jana Pawła II, którzy przypomnieli tradycje, zwyczaje, wierzenia, wróżby i obrzędy związane z okresem Świąt Bożego Narodzenia.
Po zakończeniu pierwszej odsłony części artystycznej do wspólnej modlitwy i łamania się opłatkiem zaprosił zgromadzonych kapelan ZKP ks. Ryszard Miłek. W duszpasterskim słowie ksiądz wspomniał doświadczenia wigilijne z rodzinnych stron i te kultywowane na obczyźnie. “Wspólnota wigilijnego stołu, kultywowanie bożonarodzeniowych tradycji tutaj – na amerykańskiej ziemi – utrwala w nas poczucie narodowej tożsamości” – podkreślił ks. kapelan.
Po złożeniu sobie przez uczestników życzeń i połamaniu się opłatkiem wszyscy zasiedli do uroczystej kolacji złożonej z tradycyjnych wigilijnych dań serwowanych przez personel „Jolly Inn”.
– W mądrości przysłów jest takie oto określenie, że nie kilometry dzielą ludzi, tylko obojętność. Dzisiaj w naszej chicagowskiej małej Ojczyźnie, Związku Klubów Polskich, tej obojętności nie widać, jesteśmy razem w gronie przedstawicieli wielu polonijnych organizacji. Jesteśmy jak jedna wielka polska rodzina – stwierdził prezes ZKP Tadeusz Czajkowski, dziękując wszystkim gościom za przybycie na opłatkowe spotkanie. W dalszej części świątecznych życzeń prezes podkreślił, że chociażby z tego powodu jeszcze piękniejsza jest radość ze zbliżających się Świąt Bożego Narodzenia. Życzył wszystkim, aby takie wartości i uczucia jak: pokój, miłość i szczęście otoczyły zgromadzonych, ich rodziny i całą Polonię. “Niech się spełni, co wyśnione, niech nastanie pokój ducha, radość w sercach zapanuje i wielka otucha” – podkreślił gospodarz świątecznego przyjęcia.
Serdeczne życzenia złożył zgromadzonym zastępca konsula generalnego Paweł Pietrasieński, który wraz z żoną Ewą uczestniczył w wieczerzy. Konsul zaznaczył, że ZKP to prężna organizacja, która bardzo czynnie działa na rzecz podtrzymania na obczyźnie polskich tradycji, języka, obrzędów i kultury, czego najlepszym przykładem są doroczne dożynki w Yorkville, organizowanie obchodów Konstytucji 3 Maja, prowadzenie sobotniego nauczania oraz wiele imprez kulturalnych i patriotycznych, organizowanych przez sponsorowane zespoły artystyczne i chóry.
Najlepszym przykładem takiej pozytywnej pracy dla dobra polskiej kultury i kultywowania tradycji są członkowie Teatru „Rzepicha”, którzy przygotowali piękne widowisko bożonarodzeniowe – podkreślił konsul.
Przypomniał, że między innymi za tę postawę przed rokiem Związek został wyróżniony doroczną nagrodą „Polskiego Ducha” przyznawaną przez Muzeum Polskie w Ameryce.
Do świątecznych życzeń dołączył się prezes Związku Narodowego Polskiego Franciszek Spula, który życzył zgromadzonym dalszej owocnej współpracy dla dobra obydwu organizacji i całej Polonii. Zauważył, że tylko wspólne działania służą polonijnej i polskiej sprawie na niwie amerykańskiej społeczności, czego najlepszym przykładem była ostatnia akcja protestacyjna przeciwko republikańskiemu senatorowi Arlenowi Specterowi, który szydził z Polaków opowiadając „polish jokes”. Ta jedność Polonii powinna się także wyrażać popieraniem polonijnych kandydatów na stanowiska i urzędy. Prezes zaapelowal o popracie kandydatury Wiktora Forysia, polonijnego lekarza, który w wyborach uzupełniających ubiega się o mandat kongresmana z 5 okręgu, gdzie do tej pory funkcję tę pełnił Rahm Emanuel.
W podobnym tonie brzmiały życzenia skierowane do zgromadzonych przez honorowego prezesa ZKP Edwarda Mikę, który podkreślił, że o sile organizacji wcale nie stanowią dobra materialne, ale duch jedności i chęci działania wśród ludzi.
Na Nowy Rok życzył, aby każdemu z nas przyniósł on same szczęśliwe zdarzenia z marzeniami, o które warto walczyć, z radościami którymi warto się dzielić z przyjaciółmi i z nadzieją, bez której trudno żyć. Edward Mika w imieniu ZKP podziękował właścicielom sali bankietowej „Jolly Inn”, państwu Ewie i Stanisławowi Chwałom za wsparcie, jakiego od lat udzielają związkowi przy organizowaniu wszelkiego rodzaju spotkań.
Życzenia przekazali również prezes Związku Podhalan w Ameryce Północnej Stanisław Zagata, radny z Harwood Heights Marek Dobrzycki, przewodniczący Komitetu Budowy Pomnika Katyńskiego Wojciech Seweryn, który podziękował Polonii za wspólny wysiłek przy zbiórce na rzecz dokończenia budowy monumentu na cmentarzu św. Wojciecha w Niles.
Po kolacji kolędy śpiewał Chór im. Fryderyka Chopina pod dyrekcją Eugeniusza Ballarina. Finałem części artystycznej było wystawienie przez „Rzepichę” obrzędów kolędniczych oraz wspólne śpiewanie kolęd.
Tekst i zdjęcia:
Andrzej Baraniak/
NEWSRP
Jedna wielka polska rodzina - Wieczerza wigilijna Związku Klubów Polskich
- 12/31/2008 07:08 PM
Reklama








