Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
środa, 10 grudnia 2025 14:11
Reklama KD Market

O wieszczu - bez osłonek

Dzień, na który zaplanowano styczniowy "Wieczór z poezją" w Art Gallery Kafe, mający za temat życie i twórczość Adama Mickiewicza, zaczął się śnieżną zadymką, która trwała do późnego popołudnia. Nic więc dziwnego, że w Wood Dale, dość odległym od Chicago, zabrakło niektórych widzów, którzy wcześniej zapowiadali swoją obecność. Wystarczyło jednak publiczności dla zapełnienia "scenicznej" części kawiarni.

Twórczość Mickiewicza wszyscy znają, przynajmniej ci, którzy chodzili do szkoły. Czego więc można było oczekiwać na poetyckim wieczorze? Recytacji znanych wierszy, muzyki i historii życia poety.

No właśnie… historii życia. Dla publiczności cyklu spotkań "Wieczór z poezją" – wymyślonych, opracowywanych i prowadzonych przez Elżbietę Kochanowską-Michalik – jedną z atrakcji tych imprez jest właśnie część biograficzna, z której wyłania się poeta, jakiego nie znaliśmy; daleki od podręcznikowej, pomnikowej i spowszedniałej nam wszystkim postaci.

Tak stało się też i z wieszczem Adamem. Jak zawsze, scenariusz wieczoru rozwijał się fascynująco. Historie z bujnego życia młodego poety układały się w logiczną całość z jego wczesną twórczością, a późniejsze dramatyczne przeżycia stanowiły oczywistą kanwę dla nowych tonów i barw poezji. 
Mickiewicz został nam przedstawiony bez serwowanych przez książkową historię literatury osłonek – nie oszczędzony ani w sferze psychicznej, ani fizycznej. Przez to, a może właśnie dzięki temu, objawił się podczas sobotniego wieczoru jako nie tylko wielki poeta, ale również człowiek z krwi i kości, ze wszystkimi wspaniałymi zaletami i przykrymi, ale wybaczalnymi wadami.
Wybrane teksty pokazały ogromne zróżnicowanie jego twórczości – od romantycznych sonetów, przez pełne humoru bajki, rozlewną epikę "Pana Tadeusza", aż do sejsmicznej mocy Wielkiej Improwizacji z trzeciej części "Dziadów". 

Statycznemu ze swojej natury programowi (aktorzy pozostają cały czas na swoich miejscach przy mikrofonach) dodawała kolorytu muzyka w wykonaniu Jadwigi Achimowicz-Niesiołowskiej, bezbłędnie "wgrywającej się" w temat, nastrój, rytm i intensywność emocji podawanego przez aktorów tekstu.
Apogeum tej współpracy, nagrodzone zresztą wielkimi brawami, nastąpiło przy mistrzowskim "Koncercie Jankiela" w świetnym wykonaniu Stanisława Wojciecha Malca. Wielkie uznanie należy się też pozostałym wykonawcom, którymi byli: Julitta Mroczkowska, Andrzej Słabiak i Elżbieta Kochanowska-Michalik.

Wielu bywalców "Wieczorów z poezją" – bo impreza ta ma już swoją publiczność – zastanawia się, kiedy zainteresują się nią polskie szkoły. Byłby to przecież doskonały sposób na wprowadzenie młodzieży do twórczości poetów, jeżeli już nie współczesnych, to przynajmniej tych, których obejmuje program nauczania.

Krystyna Cygielska
Powtórzenie wieczoru – w piątek 17 stycznia w International Business Club, o czym piszemy w oddzielnej notatce. Zapowiada się też – dla "ofiar śnieżycy" – kolejna powtórka w AGK, w nieustalonym jeszcze terminie.
A w sobotę 28 lutego – "Władysław Broniewski, jakiego nie znamy", w AGK.
Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama