(CST) – Jeszcze niedawno rzeczą nie do pomyślenia byłoby liczne zebranie demokratów w powiecie DuPage. W niedzielę na spotkanie z gubernatorem Patrickiem Quinnem przybyło 550 osób.
"Kiedy wychowywałem się w Hinsdale, na naszej ulicy byliśmy jedyną demokratyczną rodziną. Teraz demokraci mają przewagę w powiecie DuPage. Co za niesamowita zmiana", zachwycał się Quinn.
W ub. roku wyborcy z DuPage wybrali trzech demokratów do wcześniej w 100-procentach republikańskiej, 18-osobowej rady powiatu. W listopadzie 54% mieszkańców DuPage głosowało na Baracka Obamę.
Quinn wezwał demokratów do ubiegania się o wybieralne stanowiska na poziomie lokalnym, powiatowym i stanowym.
Gubernatorowi towarzyszyli: prokurator generalny Illinois Lisa Madigan, skarbnik stanowy Alexi Giannoulias, kontroler Dan Hynes i sekretarz stanowy Jesse White. Wszyscy przemawiali i każdy zauważył, jak niezwykłą rzeczą są wspólne spotkania i wspólne rozwiązywanie stanowych problemów, podczas gdy przez 6 lat władzy Roda Blagojevicha część z nich nie miała okazji go spotkać.
Lisa Madigan żartowała ze swego byłego rywala, stanowego prokuratora w powiecie DuPage, republikanina Joe Birketta. Ostrzegała zebranych, by ostrożnie jechali do domu, ponieważ "nie mają przyjaciół w biurze stanowego prokuratora, a Joe Birkett byłby niezwykle zadowolony, gdyby mógł ukarać demokratów, na przykład za przekroczenie szybkości jazdy, czy za cokolwiek innego".
Chociaż Madigan i Quinn w przyszłości mogą być rywalami w walce o stanowisko gubernatora, to na spotkaniu w DuPage byli dla siebie bardzo uprzejmi. (eg)
Rośne siła demokrtów w DuPage
- 02/11/2009 09:40 PM
Reklama








