Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
Reklama KD Market

Liga NBA

Liderzy rozgrywek zawodowej ligi koszykówki NBA w Pacific Division Los Angeles Lakers odnieśli 43. zwycięstwo pokonując u siebie Atlanta Hawks 96:83.


Czołowy zawodnik gospodarzy Pau Gasol zaliczył trzeci w karierze double-double (12 punktów, 13 zbiórek i 10 asyst). Po 15 punktów uzyskali Lamar Odom (ponadto miał 20 zbiórek) i Derek Fisher. Gwiazdor "Jeziorowców" Kobe Bryant tym razem zdobył tylko 10 punktów.


Zespół Marcina Gortata Orlando Magic prowadzący z bilansem 39-13 w Southeast Division we wtorkowy wieczór pokonał po dogrywce we własnej hali Charlotte Bobcats 107:102. Polak w ciągu 8 minut i 20 sekund uzyskał dwa punkty i zaliczył jedną zbiórkę.


Wśród gospodarzy brylował Dwight Howard. 45 punktów to jego rekord życiowy. Natomiast 19 zbiórek złożyło się na 18 z rzędu double-double. Tym samym Howard wyrównał rekord należący do Shaquille O'Neala.


240 punktów uzyskali zawodnicy w Phoenix, gdzie miejscowi Suns zwyciężyli Los Angeles Clippers 140:100. Najcelniej w zespole gospodarzy, który po raz pierwszy, po zwolnieniu Terry Portera za słabe wyniki (28 wygranych i 23 porażki) poprowadził Alvin Gentry rzucali Leandro Barbosa - 24 i Amare Stoudamire - 23. Wśród pokonanych z 24 punktami wyróżnił się Eric Gordon.


"Słońca" w pierwszej połowie zdobyły 81 punktów. To drugi wynik w sezonie i gorszy o jeden punkt od osiągnięcia New York Knicks pod wodzą byłego trenera Suns Mike'a D'Antoniego w meczu z Golden State Warriors 29 listopada 2008 roku.


Nowojorskich Knicks do sukcesu w Madison Square Garden z liderem Southwest Division San Antonio Spurs poprowadził - po dogrywce 112:107 - Nate Robinson, zdobywając 32 punkty. To trzeci mecz z rzędu w którym uzyskał 30 i więcej punktów.


47 punktów zanotował Kevin Durant (rekord życiowy) w meczu, w którym jego zespół Oklahoma City Thunder przegrał u siebie z New Orleans Hornets 98:100.


W drużynie Utah Jazz po przerwie spowodowanej kontuzją prawej kostki pojawił się Andriej Kirilenko. Zagrał 18 minut i zdobył 14 punktów. "Jazzmani" pokonali w Salt Lake City Memphis Grizzlies 117:99. Było to piąte zwycięstwo w ostatnich sześciu meczach dzięki czemu zespół ze stanu Utah plasuje się na ósmym miejscu w Konferencji zachodniej.


Nie wiedzie się koszykarzom Detroit Pistons. We wtorek przegrali czwarty raz z rzędu i siódmy z ostatnich ośmiu przed własną publicznością ulegając Milwaukee Bucks 86:92.

Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

ReklamaDazzling Dentistry Inc; Małgorzata Radziszewski
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama