Chicago (inf. wł.) – Piętnastego lutego w kościele św. Jakuba w Chicago, podczas porannej Mszy św., miała miejsce uroczystość poświęcenia miedzianej płaskorzeźby Jana Pawła II. Płaskorzeźba została wykonana przez Leonarda Szczura. Artysta wraz z córką Agatą przekazali ją na ręce proboszcza ks. Wojciecha Kwietnia w intencji zdrowia dla chorej żony autora.
Leonard Szczur jest autorem wielu płaskorzeźb o tematyce sakralnej, które zdobią wnętrza i wieże wielu kościołów oraz miejsc świeckich w „Wietrznym Mieście”. Otrzymali je między innymi burmistrz Chicago Richard Daley oraz były gubernator Rod Blagojevich i obecny gospodarz stanu Illinois Pat Quinn.
Swoją przygodę z rzeźbą w miedzi rozpoczął jeszcze w Mielcu, gdzie przez 20 lat pracował przy stylizowaniu sylwetek produkowanych tam samolotów. Jego prace można obejrzeć w Krakowie oraz w kościele na terenie Czermina koło Mielca. Po przyjeździe w 2001 roku do Chicago rozpoczął pracę zawodową w firmie „Windy City” Jana Tylki, gdzie zajmuje się renowacją elementów z miedzi. Jest autorem ornamentów na kopułach kościoła św.
Trójcy oraz świątyni w Bostonie. Popiersie Jana Pawła II jego autorstwa znajduje się w kościele św. Konstancji. W kościele św. Władysława obejrzeć można płaskorzeźbę przedstawiającą budowany w Chicago Pomnik Katyński. Pracował przy kopułach islamskiego minaretu. Przekazał swoją pracę na licytację dla Daru Serca. Jego praca – popiersie Fryderyka Chopina – jako jedna z 240 przekazanych na aukcję dla Muzeum Polskiego w Ameryce – uzyskała wartość 5 tysięcy dolarów.
– Wszystko zaczęło się od Białego Marszu – wspomina autor. – Na prośbę organizatorów wykonałem figurę Jana Pawła II dla burmistrza Chicago Richarda Daley. Na co dzień zajmuję się renowacją elementów miedzianych w kościołach i zabytkowych domach. Inspiracją dla mnie jest sztuka okresu renesansu. Bogate zdobnictwo architektury tego okresu to swoistego rodzaju wyzwanie, które inspiruje i rozwija – mówi pan Leonard.
Praca w miedzi nie należy do łatwych i prostych. Najpierw trzeba wykonać gipsową formę elementu, który mamy zamiar odrestaurować. Następnie odlewana jest epoksydowa powłoka, która po specjalnym wzmocnieniu służy do wytłoczenia w miedzi finalnego przedmiotu. Bardzo często elementy kompozycji trzeba lutować lub łączyć w inny sposób.
Tekst i zdjęcia:
Andrzej Baraniak/EWSRP
Dusza w miedzi zakuta - Od samolotów do obrazów i rzeźb
- 02/24/2009 11:25 AM
Reklama








