Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
niedziela, 7 grudnia 2025 06:58
Reklama KD Market

Polonijny kabaret

Mimo tytułu nie będzie to recenzja z tego, co dzieje się obecnie w środowisku polonijnym Chicago. Będzie o kabarecie „Bocian”, który powrócił po długiej przerwie na scenę DiDi, w piątek 6 marca. Z całkiem nowym programem i z nowym wigorem. Aktorzy przekonali licznie przybyłych widzów, że byle doczekać do wiosny, będzie antykryzysowo.

Królowała niepodzielnie jedyna kobieta w stałej trupie kabaretowej – Ewa Milde, która subtelnie śpiewała liryczne utwory solowe, z humorem prowadziła konferansjerkę i z wdziękiem konwersowała z widownią. Nic dziwnego, że panowie (w ilości siedmiu) oddawali cześć koleżance, w czym szczególnie zasłużył się Zbigniew Bernolak, odczytując pean w hołdzie jubilatce (Ewa obchodziła przy okazji kolejne urodziny).

Poza trzonem kabaretu, czyli Bogdanem Łańko, St. Wojciechem Malcem i Januszem Pliwko, wystąpili – dobrze już ukarabetniony doktor Krzysztof Kubik, liryczny Andrzej Gozdek, wiosennie rymujący Zbyszek Bernolak i nowy na kabaretowej scenie (można powiedzieć: pierwiosnek) Wojciech Zębala.

W repertuarze znalazły się piosenki Agnieszki Osieckiej, Hemara, Wojtka Borkowskiego, Zbyszka Bernolaka i Andrzeja Gozdka. Operowe utwory wyśpiewał Krzysztof Kubik. St. Wojciech przygotował i po swojemu zinterpretował kolejny przebój Maleńczuka „Nie odchodź ode mnie”. Nie zabrakło kabaretowego ukłonu w stronę polonijnej „małpiarni”. Posłużyła do tego znana już z „Bocianiego” wykonania piosenka Ref-Rena „Pod wysokim baobabem”. Również skecz Wojtka Borkowskiego z cyklu „Otwarty mikrofon”. Po programie widać, że zimowa depresja kabaretu nie dopadła i aktorom chciało się popracować nad nowalijkami. Ale to nie dziwota, jeśli za pianinem zasiada muzyczna podpora zespołu – Janusz Pliwko.

Dodatkową atrakcją piątkowego występu była loteria fantowa. Poza książkami niżej podpisanej, płytami Kasi Sobczyk i Andrzeja Gozdka do wygrania był nastrojowy pejzaż z księżycem pędzla Kaliny Olowskiej. Obraz wylosowała pani Sława, która z radością dziękowała obecnej na sali malarce. Ogólnie kabaret wprowadził wszystkich w znakomite samopoczucie, co na przednówku ogromnie się liczy. Kryzysu zatem nie było, było dużo śmiechu, radości i nadziei na wiosnę.

Bożena Jankowska
Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

ReklamaDazzling Dentistry Inc; Małgorzata Radziszewski
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama