We wtorek i środę odbędą się trzy mecze ćwierćfinałowe piłkarskiego Remesu Pucharu Polski. W rywalizacji pozostałe sześć zespołów z ekstraklasy, jeden pierwszoligowiec oraz czwartoligowa Stal Sanok.
Udział w rozgrywkach zespołu z Podkarpacia jest największą niespodzianką i atrakcją obecnej edycji. We wtorek amatorzy z Sanoka, którzy wcześniej wyeliminowali m.in. Widzew Łódź, Stal Stalowa Wola i Podbeskidzie Bielsko Biała, zagrają w Warszawie z Legią.
Prezes Stali Józef Konieczny w rozmowie z PAP podkreślił, że drużyna do spotkania z Legią "przygotowuje się normalnie, jak do każdego meczu". "Znamy swoje miejsce w szeregu i nie podniecamy myślą o sprawieniu kolejnej niespodzianki. Chcemy, by zespół pokazał charakter, powalczył i za dużo nie przegrał" - zaznaczył.
Jak dodał, siłą Stali jest kolektyw, waleczność i zadziorność. "Puchar Polski jest fajną przygodą, ale celem jest przede wszystkim awans do trzeciej ligi" - uważa Konieczny.
"Fajnie, że dużo i dobrze mówi się o nas po występach w Pucharze Polski, ale zdajemy sobie sprawę gdzie i z kim teraz gramy, jakie mamy umiejętności i ile dzieli nas od Legii pod względem organizacyjnym. Liga jest dla nas najważniejsza" - podkreślił prezes aktualnego lidera tabeli podkarpackiej czwartej ligi.
Kapitan Stali Marek Węgrzyn zaznaczył, że do Warszawy zespół jedzie "z wielkim szacunkiem dla przeciwnika, który jest wielokrotnym mistrzem Polski". "Mimo to będziemy walczyć o wynik, który przed rewanżem w Sanoku da nam choć cień szansy na awans do półfinału" - przyznał.
W ponad 60-letniej historii Stali największym sukcesem było pokonanie w 1/8 finału Pucharu Polski w 2006 roku ... Legii Warszawa. Wówczas w Sanoku gospodarze, którzy tylko raz i to przez jeden sezon występowali na zapleczu ekstraklasy - wygrali 2:1.
Trener Legii Jan Urban poinformował w poniedziałek, że ze Stalą zagrają ci piłkarze, którzy nie wystąpili w ostatnim spotkaniu ligowym przeciw Jagiellonii, a szansę debiutu otrzyma m.in. Krzysztof Ostrowski.
"Chcielibyśmy wypracować sobie solidną zaliczkę i już jutro przesądzić losy awansu - powiedział Urban podczas konferencji prasowej. - W rewanżu w Sanoku warunki do gry nie będą zapewne najlepsze, będzie kopanina, więc dobrze by było w Warszawie wygrać efektownie".
Jak podkreślił, nie ma mowy o lekceważeniu rywala. "Puchar Polski to rozgrywki pełne niespodzianek, a sanoczanie pokonali już kilka zespołów silniejszych od siebie. Oczekuję, że moi zawodnicy potraktują rywali poważnie" - dodał szkoleniowiec obrońcy trofeum.
Przeciwnikiem pierwszoligowego KGHM Zagłębia Lubin będzie w ćwierćfinale Ruch Chorzów. Pierwsze spotkanie odbędzie się na pustym Stadionie Śląskim, bowiem zgodnie z decyzją wojewody śląskiego Zygmunta Łukaszczyka "Niebiescy" dwa najbliższe mecze na tym obiekcie muszą rozegrać bez udziału publiczności.
Powodem tej decyzji były burdy, do jakich doszło 28 lutego podczas spotkania ligowego Ruchu z Górnikiem Zabrze.
W trzecim z ćwierćfinałów słabo spisująca się wiosną w ekstraklasie Polonia Warszawa zmierzy się z Cracovią. Zespół "Czarnych Koszul" po raz pierwszy poprowadzi jako trener Bogusław Kaczmarek, który po piątkowej porażce z ŁKS Łódź (1:3) zastąpił Jacka Zielińskiego.
Jeden mecz ćwierćfinałowy już się odbył. Lech Poznań pokonał w Krakowie Wisłę 1:0 i jest bliski awansu do półfinału.
Rewanże odbędą się 7-8 kwietnia.
Program meczów ćwierćfinałowych piłkarskiego PP:
17 marca, wtorek
Ruch Chorzów - Zagłębie Lubin (18.00, na Stadionie Śląskim)
Legia Warszawa - Stal Sanok (godz. 20.00)
18 marca, środa
Polonia Warszawa - Cracovia (20.00)
4 marca Wisła Kraków - Lech Poznań 0:1 (0:0)








