Na południu Chicago znajdują się liczne miejskie zabytki, ale niewiele z nich zostało wyróżnionych wpisaniem na listę zabytków krajowych.
Jeden z nich to Union Stockyards Gate – zbudowana w 1879 roku brama, która prowadziła na teren ogromnych terenów rzeźni, działających ponad sto lat – od 25 grudnia 1865 do 31 lipca 1971 roku.
Rzeźnie i połączone z nimi zakłady pakowania mięsa to kawał historii miasta. To pod ich wrażeniem wielki poeta Carl Sandburg pisał o Chicago: "hog butcher for the world". W rzeźniach, ulokowanych między ulicami 39th, Halsted, 47th i Ashland, znajdowały pracę tysiące imigrantów – najpierw Niemców, Czechów i Irlandczyków, a od lat 1890. – Polaków i Litwinów. Później przybywali czarni robotnicy z Mississippi, Teksasu i Arkansas.
O trudnych dziś do wyobrażenia warunkach pracy w Chicago Stockyards opowiada głośna powieść Uptona Sinclaira "Dżungla" i nakręcony na jej podstawie w 1914 roku film pod tym samym tytułem.
Przy uboju ludzie pracowali stojąc po 10–12 godzin dziennie w kałużach krwi, w dławiącym smrodzie i nieustającym ryku zarzynanych zwierząt, w lecie w temperaturach przekraczających czasem 100 stopni Fahrenheita.
Jednak rozchodzący się na wiele mil dookoła smród oznaczał pracę.
Robotnicy wraz z rodzinami osiedlali się wokół rzeźni, popularnie nazywanych po prostu Yards. Na zachód rozciągała się dzielnica Polaków – Back of the Yards, na północ – litewski Bridgeport, na wschód – irlandzki Canaryville, a jeszcze dalej w tym kierunku – czarne Bronzeville, inaczej zwane Black Belt.
Z całego tego mięsnego molocha, jego imponującej sieci kolejowej, tysięcy zagród dla zwierząt oraz licznych budynków – produkcyjnych i biurowych – pozostała dziś tylko kamienna brama, zbudowana na miejscu pierwszej, drewnianej, która stała tam od 1865 r.
Union Stockyards Gate, którą zaprojektował słynny architekt John Wellborn Root z firmy Burnham & Root, znajduje się u zbiegu Exchange Avenue i Peoria Street, jeden blok na zachód od Halsted Street.
Starannie konserwowana i otoczona skwerem z drzewami i zadbanymi kwietnikami, jest miejscem, gdzie można spotkać zarówno turystów, jak i całe rodziny, spędzające wolny czas na ławkach wśród zieleni. Obok bramy stoi gablotka z obfitością informacji i historycznych fotografii.
Z trójkątnego medalionu nad centralnym łukiem bramy spogląda na wchodzących Sherman – wielokrotnie nagradzany byk, nazwany na cześć założyciela Union Stock Yard and Transit Company, Johna B. Shermana.
Brama została wpisana do rejestru zabytków Chicago 24 lutego 1972, a uznana za zabytek krajowy – 29 maja 1981 roku.
Krystyna Cygielska
Brama rzeźni, która przeszła do historii
- 08/10/2009 05:00 AM
Reklama








