PIASA jest instytucją promująca Polską kulturę i naukę, jest to organizacja, która tworzy wizerunek Polonii i Polski w społeczeństwie amerykańskim. Zbigniew Brzeziński nazwał PIASA żywym ogniwem łączącym zarówno Polonię amerykańską jak i Amerykę z niepodległą Polską i wzbogacającym intelektualne życie Ameryki i Polski. Tegoroczne 68. spotkanie Polskiego Instytutu Naukowego w Ameryce odbyło się w dniach 4 i 5 czerwca 2010, w Milwaukee, w stanie Wisconsin, w stolicy Polonii Amerykańskiej, jak to często podkreślali biorący udział w spotkaniu lokalni działacze polonijni. Tak jak w poprzednich latach program tej dwudniowej konferencji był nadzwyczaj interesujący i bogaty, wprawiając uczestników w trudne decyzje, którą sesję wykładów wybrać.
W tym roku wypada 75. rocznica śmierci Józefa Piłsudskiego i pierwszą część konferencji poświęcono Jego roli w historii Polski międzywojennej. Wkrótce po przewrocie majowym, w 1926 roku, rozpoczęto program odnowy społecznej. Piłsudski zwraca się do społeczeństwa z zapytaniem, co powinniśmy zrobić, aby uratować Polskę. W pierwszych latach po przewrocie majowym do biura jego trafiło ponad 250 tysięcy listów. Piłsudski był bardzo popularnym politykiem, żył skromnie, jak przeciętny Polak. Doktor Ewa Plach, historyk z Uniwersytetu Winfried Laurier w Toronto, Kanada, mówiła o stosunkach pomiędzy rządem Sanacji, narodowego odnowienia Józefa Piłsudskiego i kościołem katolickim. Przypomniano o incydencie, który miał miejsce po śmierci Piłsudskiego w 1935 roku. Piłsudski został pochowany w Katedrze Wawelskiej. Tłumy ludzi przychodziły na Wawel, aby odwiedzić grób Wodza.
Były jednak liczne przypadki niestosownego zachowania, na posadzce Katedry znajdowano śmieci, niedopałki papierosów, puste butelki wódki. Arcybiskup metropolii krakowskiej, książe Stefan Sapiecha, jako kurator Katedry Wawelskiej zdecydował, aby sarkofag Piłsudskiego przenieść do krypty Srebrnych Dzwonów. Była to bardzo kontrowersyjna decyzja przypominająca niedawne wydarzenia w Krakowie, gdzie na kilka dni przed pogrzebem pary prezydenckiej Marii i Jaroslawa Kaczyńskich na Wawelu doszło do protestów przed pałacem arcybiskupa Krakowa, kardynała Stanisława Dziwisza. Prezydent Mościcki apelował do kardynała Sapiechy, aby sarkofag pozostał w Katedrze. Sapieha przekonywał, że będzie to bardziej stosowne miejsce, dostępne dla ludności bez konieczności wejścia do Katedry. Rząd Polski był zdecydowanie przeciwny realizacji planu Sapiechy.
Zbliżała się wizyta króla Rumunii Karola II, który planował również oddać hołd Piłsudskiemu na Katedrze Wawelskiej. Karol II miał reputację playboya. Kardynał Sapiecha był oburzony i zdecydował się na akcję. W lipcu 1937 roku, w godzinach nocnych, sarkofag Piłsudskiego przeniesiono do Krypty Srebrnych Dzwonów. Na znak protestu odbyło się specjalne posiedzenie sejmu. Premier rządu polskiego podał się do dymisji. Decyzja Sapiechy była pewnego rodzaju manifestacją siły Kościoła katolickiego w Polsce. Bardzo szybko jednak sprawa poszła w zapomnienie. Parę miesięcy temu również tutaj, w krypcie Srebrnych Dzwonów, spoczął sarkofag pary prezydenckiej Marii i Jarosława Kaczyńskich.
Sesja popołudniowa poświęcona była sprawie Katynia. Profesor Uniwersytetu w stanie Kansas, Anna Cieciała, mówiła o wpływie sprawy katyńskiej na stosunki polsko-rosyjskie po 1990 roku. Profesor Cieciała jest autorem książki w języku angielskim: “Katyń a Crime Without Punishment” (Katyń, Bezkarne Przestępstwo). Obecna Rosja pielęgnuje swoją wielkomocarstwową potęgę, zwycięstwo w II wojnie światowej. Stalin uważany jest za największego władcę w historii Rosji. Putin wyrażał się, że Katyń był usprawiedliwioną zemstą Stalina za śmierć rosyjskich jeńców po wojnie 1920 roku.
W Rosji zlikwidowano rocznicę Rewolucji Październikowej jako święta narodowego. Dniem tym jest teraz dzień przepędzenia Polaków z Moskwy w 1612 roku. Upadek Związku Radzieckiego jest uważany za największą katastrofę XX wieku. Stąd też tegoroczne obchody 70. rocznicy masakry polskich oficerów i inteligencji w Katyniu uważane są za przełomowe w historii Rosji. Już w 1988 roku Gorbaczew starał się pomoc Jaruzelskiemu, otwierając część rosyjskich dokumentów o Katyniu. W 1993 roku prezydent Rosji, Borys Jelcyn, przemawiając przed pomnikiem ofiar Katynia na warszawskim cmentarzu na Powązkach, prosił o przebaczenie.
W sesji poświęconej lokalnej Polonii historyk John Gurda mówił o przebudowie największego kościoła w Milwaukee, Świętego Józefata. Kościół ten budowany był przez polskich imigrantów. Budowę ukończono w 1928 roku, rok później był konsekrowany jako Bazylika. Obecnie jedna połowa kościoła jest poświęcona Matce Boskiej Częstochowskiej, druga Lady of Guadalupe. Jest tam sporo pamiątek z historii Polski, z kopią obrazu Jana Matejki. Adwokat Claude Krawczyk mówił o restauracji pomnika Kościuszki, który był poświęcony w 1905 roku, koszt 150 tysięcy dolarów.
Sędzia Michał Skwierawski mówił o Polskim Festynie w Milwaukee (18-20 czerwca) i o budowie ośrodka lokalnej Polonii. Włosi i Niemcy mają swoje ośrodki społeczne. Po wielu latach zbierania funduszy, na 66-akrowej działce ziemnej, Polonia wybudowała swój dom na wzór starych polskich rezydencji. Znaczną część terenu przeznaczono jako ośrodek ochrony przyrody, tym samym znacznie zredukowano podatek realnościowy. Dom ten okazał się dużym sukcesem, jest dumą lokalnej Polonii. Sukces możliwy był dzięki ofiarności lokalnej Polonii i pracy ochotniczej. Odbywają się w nim koncerty, zabawy, wystawy, jest biblioteka. Dla zdobycia dodatkowych funduszy budynek wynajmuje się na wesela i różnego rodzaju przyjęcia.
Odczyty te w latach 1979 do 1989 były nadzwyczaj popularne, informowały o polsko-żydowskiej historii w Polsce i w Ameryce. W sumie odbyło się dziewięć tych odczytów z różnego rodzaju prelegentami. Jednym z nich był Jan Karski, legendarna postać z okresu II wojny światowej. Jan Karski przemawiając do kilkusetosobowej audiencji mówił o niemieckich planach ostatecznego rozwiązania problemu żydowskiego i o pomocy Polaków dla Żydów. Prelegentem był również Norman Davis, znany w świecie historyk i publicysta. Norman Davis mówił o źródłach stosunków polsko-żydowskich w Polsce w XIX wieku. Milwaukee odwiedził również historyk, profesor Władysław Bartoszewski, były więzień Oświęcimia, późniejszy minister spraw zagranicznych Rzeczypospolitej Polskiej. Władysław Bartoszewski aktywnie brał udział w akcjach pomocy Żydom, jest autorem kilku książek o tej tematyce.
Tę interesującą serię odczytów imienia Janusza Korczaka zakończył wypadek w lipcu 1989 roku, gdy siostry karmelitanki zdecydowały się umieścić krzyż w pobliżu obozu koncentracyjnego w Oświęcimiu. Oskarżono stronę polską o antysemityzm i organizacje żydowskie, pomimo apelu Kongresu Polonii Amerykańskiej stanu Wisconsin, odmówiły dalszego udziału w kontynuowaniu tego dialogu.
Joel Janicki mówił o swoich historycznych badaniach na temat Juliana Ursyna Niemcewicza, polityka i publicysty. Niemcewicz pochodził z Polesia, ze średniozamożnej rodziny szlacheckiej. Podróżował po Europie zachodniej, zwiedził Francję, Anglię i Włochy. Ukończył Warszawski Korpus Kadetów, był adiutantem Adama Czartoryskiego, był współautorem, z Hugonem Kołłątajem, projektu Konstytucji 3 Maja. Podczas insurekcji kościuszkowskiej został wzięty do niewoli po bitwie pod Maciejowicami i wraz z Tadeuszem Kościuszką został osadzony w więzieniu w Twierdzy Pietropawłowskiej w Petersburgu. W 1796 roku został uwolniony przez cara Mikołaja I i wspólnie z Kościuszką udał się do Ameryki. Ożenił się z Amerykanką, otrzymał obywatelstwo amerykańskie.
Jako gość Jerzego Waszyngtona, w lipcu 1798 roku, spędził dwa tygodnie w jego prywatnej rezydencji na Mount Vernon. Po dziś dzień w historycznym Mount Vernon można podziwiać tablicę przypominającą pobyt Juliana Niemcewicza w domu pierwszego prezydenta Stanów Zjednoczonych. Tekst tablicy głosi: “Cała plantacja, ogrody i otoczenie są dowodem na to, że ktoś urodzony z naturalnym poczuciem estetyki może odgadnąć piękno bez znajomości podobnych modeli. Generał (George Washington) nigdy nie podróżował poza Amerykę… ale wydaje się, że skopiował najlepsze przykłady starych angielskich rezydencji”. W 1807 roku Niemcewicz wrócił do Polski, zamieszkał w swoim dworku w podwarszawskim Ursynowie. W 1831 roku wyjechał do Anglii jako poseł rządu powstania listopadowego. W 1833 roku wyjechał do Paryża i tam zmarł w 1841 roku.
Pani Geraldine Coleman Balut z Polskiego Muzeum w Chicago z dużym zaangażowaniem mówiła o projekcie odbudowy i renowacji pokoju Jana Ignacego Paderewskiego. Pokój ten był początkiem, był pierwszym pokojem Polskiego Muzeum w Chicago. Po kilkudziesięciu latach użytkowania zdecydowano się na jego przebudowę. Uformowany został specjalny zespół ludzi, którzy bezinteresownie, z dużą ofiarnością i poświęceniem włożyli ogrom pracy i własnych środków, aby ten projekt zrealizować. Odnowiony pokój z pamiątkami mistrza Paderewskiego otwarto w pobliżu dnia Jego urodzin, 6 listopada 2009.
Sesje literatury polskiej prowadził profesor Tadeusz Gromada. Adam Kozaczka z Uniwersytetu Syrakuz w stanie Nowy Jork mówił o Stanisławie Trembeckim, XVIII-wiecznym poecie politycznym i jego utworze “Oda nie do druku” z okresu Konfederacji Barskiej. Przypomniał interesujący fakt, że wśród 600-tysięcznej armii Napoleona maszerującej na Moskwę 100 tysięcy żołnierzy było polskiego pochodzenia. Karen Majewski z Orchard Lake Uniwersytetu, w stanie Michigan, mówiła o humorze w przedwojennej literaturze polonijnej.
Zakończeniem konferencji było uroczyste przyjęcie w sali bankietowej Comfort Inn, nad brzegiem jeziora Michigan w Milwaukee. Profesor Donald Pienkoś powitał obecnych i podziękował za bardzo dobrą współpracę z Konsulatem RP w Chicago, a w szczególności konsulowi Zygmuntowi Matyni i wicekonsulowi Mariuszowi Gbiorczykowi. Profesor Gromada przedstawil Paul Allen jako głównego mówcę, poinformował również, że prelegent wieczoru już od szeregu lat jest członkiem PIASA. Paul Allen jest Amerykaninem, nie mówi po polsku, jest autorem bardzo dobrej książki: “Katyń, Stalinowska masakra i tryumf prawdy”. Zajął się sprawą Katynia, gdyż był zaskoczony faktem, że tak straszna zbrodnia jest prawie zupełnie nieznana na Zachodzie. Był kilkakrotnie w Polsce i przekonał się, że również i sami Polacy mają mgliste pojęcie o tej okrutnej stalinowskiej zbrodni. Paul Allen jest teraz sławną postacią w Polsce, był zaproszony na wyjazd do Katynia wraz z prezydentem Jarosławem Kaczyńskim. Z powodu wcześniejszych zobowiązań nie mógł skorzystać z tego zaproszenia. W ubiegłym roku, w imieniu rządu RP, ambasador Ryszard Kupiecki uhonorował Allena Paula jednym z najwyższych odznaczeń, polskim Krzyżem Zasługi – Order of Merit.
Paul Allen twierdzi, że Katyń był stalinowską wersją “ostatecznego rozwiązania” sprawy polskiej. W swoim przemówieniu wspomniał o zasługach Romana Pucińskiego, który w 1951 roku był głównym sędzią śledczej Komisji Kongresu Amerykańskiego. W przyjęciu brała udział córka kongresmana Pucińskiego, Aurelia Pucińska. Paul Allen dziękował Aurelii Pucińskiej, przypomniał słowa jej ojca, który twierdzil, że inaczej potoczyłyby się losy konferencji w Jałcie i późniejsza historia Polski, gdyby Roosevelt znał całą prawdę o Katyniu.
Profesor Tadeusz Gromada, obecny prezes PIASA, podziękował zebranym gościom za wzięcie udziału w konferencji i zaprosił na przyszły rok, na kolejną sesje, która tym razem odbędzie się gdzieś na wschodnim wybrzeżu, w okolicach Nowego Jorku lub Waszyngtonu.
Jan S. Plachta