Kongresman odwiedził też grób zmarłego tragicznie w katastrofie lotniczej pod Smoleńskiem prezydenta Lecha Kaczyńskiego i jego małżonki Marii oraz przekazał kondolencje i okolicznościową rezolucję w imieniu marszałka Izby Nancy Pelosi i wszystkich posłów. Kongresman zwiedził muzeum hitlerowskiego obozu zagłady Auschwitz-Birkenau. Quigley wyraził zadowolenie, że odwiedził ojczyznę mieszkańców swojego okręgu i osobiście poznał jej kulturę, ludzi i kuchnię. Pobyt w Polsce utwierdził polityka w przekonaniu, że powinna być ona członkiem programu bezwizowego, z uwagi na jej oddanie dla demokratycznych ideałów, dla sprawy wolności oraz przyjaźni ze Stanami Zjednoczonymi. Zapewnił, że kontynuuje swoje starania o przyjęcie Polski do programu. Ponadto Quigley wyraził przekonanie, że Stany Zjednoczone powinny bardziej aktywnie popierać swoich partnerów w demokracji, nie tylko w sferze dyplomatycznej, ale też w zwykłych kontaktach międzyludzkich, poprzez włączenie do ruchu bezwizowego, co byłoby z korzyścią dla obydwu narodów. Quigley uważa, iż konieczna jest modernizacja zasad określających ruch bezwizowy, dzięki czemu mogłyby być nim objęte kraje takie jak Polska, które udowodniły swoje oddanie dla sprawy wolności i demokracji, oraz przyjaźni z USA. Polskę i Stany Zjednoczone od 90 lat łączą stosunki dyplomatyczne – podkreślił kongresman. Quigley reprezentuje w Kongresie USA 5. okręg wyborczy, który obejmuje północne dzielnice Chicago oraz północno-zachodnie części miasta i przedmieść. W rejonie tym mieszka około 110 tys. osób polskiego pochodzenia. Warto przypomnieć, że Quigley jest współsponsorem ustawy o przyznaniu honorowego obywatelstwa Stanów Zjednoczonych generałowi Kazimierzowi Pułaskiemu. Podczas wizyty w Polsce kongresmanowi Quigley towarzyszyła Karolina Żaczek, pełnomocnik ds. polskich w chicagowskim biurze kongresmana. (ao)
Reklama








