Reforma zdrowotna prezydenta Obamy podzieliła amerykańskie społeczeństwo. Republikanie wierzą, że ich wezwania o zniesienie reformy pomogą im w wyborczym zwycięstwie i przejęciu kontroli nad Kongresem. Sprawa nie jest jednak tak prosta.
Nowy sondaż agencji prasowej Associated Press wskazuje, że Amerykanie, którzy uważają, że reforma powinna pójść znacznie dalej przewyższają w stosunku 2 do 1 tych, którzy są zdania, że rząd nie powinien wtrącać się do opieki medycznej obywateli.
Wielu Amerykanów oczekiwało, że Kongres zatwierdzi ustawę o powszechnym ubez- pieczeniu.
W 2019 roku, kiedy reforma w całości wejdzie w życie, 30 milionów ludzi zostanie objętych ubezpieczeniem, lecz 20 milionów innych nadal pozostanie bez ubezpieczenia. Zwolennicy prawa wchodzącego w życie etapami są przekonani, że jest to tylko początek, który w przyszłości ulegnie dalszym poprawkom, by ostatecznie zapewnić ubezpieczenie wszystkim Amerykanom.
Cztery na każdych dziesięć dorosłych osób, bez względu na to, czy popierają ustawę, są jej przeciwni, czy też pozostają w tej sprawie neutralni, uważa, że ustawa nie poszła dostatecznie daleko. Z drugiej strony jedna na pięć osób sprzeciwia się ustawie z zasady, wierząc, że rząd w ogóle nie powinien zajmować się opieką medyczną.
Ogólnie 30% poparło ustawę, 40 odrzuca ją, a 30% nie ma na ten temat wyrobionej opinii. Nie są to liczby świadczące o poparciu dla planu Obamy. Sondaż jednak wskazuje, że głęboko zakorzenione pragnienie zmian może być problemem dla republikanów. Tylko 25% respondentów uznało, że wystarczyłyby minimalne zmiany w systemie opieki medycznej.
"To koń trojański. Komunistyczno-socjalistyczna intryga. Wszystkie kraje, które tego próbowały przyznają, że ta metoda nie pracuje. Wszystkie są w ciężkich długach", mówi Brian Braley z Mesa w Arizonie. Odrzucenie przez republikanów całej reformy usatysfakcjonuje ludzi, którzy podzielają opinie Braleya. Ustawodawcy GOP-u mogą znaleźć się jednak w kłopocie. "Muszą liczyć się z 75%, którzy opowiadają się za dużymi zmianami w systemie medycznym", mówi profesor nauk politycznych ze Stanford University Jon Krosnick.
"Zapał republikańskich ustawodawców do zniesienia reformy jest zrozumiały, jeśli słuchają wyłącznie członków własnej partii. Trzeba jednak brać pod uwagę głosy wszystkich Amerykanów. Demokraci i niezależni stanowią większy blok wyborczy niż republikanie", ostrzega prof. Krosnick.
Ujawnione w ub. tygodniu propozycje republikańskich liderów Izby Reprezentantów mówią o nowych opcjach ubezpieczeniowych dla ludzi z medycznymi problemami i dla małych biznesów, lecz w najlepszym wypadku pomogą tylko ułamkowi ludzi w porównaniu z ustawą Obamy.
Zarówno zwolennicy, jak i przeciwnicy reformy są zdania, że opieka medyczna, polisy ubezpieczeniowe i lekarstwa są zbyt kosztowne.
Sondaż przeprowadził Stanford University z Robert Wood Johnson Foudation.
(AP – eg)








