Błogosławiony Papież Jan Paweł II

Na tym samym parkingu w dniu beatyfikacji przy Ołtarzu Papieskim zebrało się około tysiąc osób, głównie górali, którzy z całymi rodzinami przybyli z różnych stron miasta oraz przedmieść, by śpiewem, muzyką i napisanymi wierszami złożyć hołd i podziękowanie Bogu za dar beatyfikacji jednego z Polaków. Musieli tu być, z miłości, z potrzeby serca i by słowa kierowane do nich przez Papieża, “na was zawsze można liczyć”, były tego potwierdzeniem, a dziś w trudnych sytuacjach życiowych będą “liczyć” na Jego pomoc i wstawiennictwo.

Uroczystość rozpoczęła się biciem dzwonów i procesją z kościoła na parking do Ołtarza Papieskiego, którego oryginalna część nadal pozostaje nienaruszona od wizyty Namiestnika Chrystusowego w 1979 roku. Za krzyżem, który przed 32 laty prowadził Papieża do tego Ołtarza, szła długa procesja przedstawicieli różnych organizacji z flagą papieską na czele. Ponad 40 sztandarów reprezentowało Koła przy Związku Podhalan, były również reprezentowane organizacje istniejące przy parafii, a także Radio Maryja, szkoła Marii Konopnickiej, harcerze i kilka innych. W długiej procesji przygrywały połączone kapele góralskie w liczbie około 50 osób. Najbliżej niesionej na ramionach górali figury Ojca Świętego szły dzieci ze szkoły im. Jana Pawła II, istniejącej przy parafii, oraz zespół taneczny Mały Ludek, harcerze i dzieci ze Szkółki przy Zwązku Podhalan.

Majestatycznie niesiono na ramionach figurę uśmiechniętego Papieża Jana Pawła II z podniesioną ręką do błogosławieństwa, na którą skierowane były oczy całego tłumu. Postawioną przy Ołtarzu Papieskim figurę, już Błogosławionego Jana Pawła II, poświęcił proboszcz, Wojciech Baryski, główny celebrant uroczystości. Tu całą piersią śpiewał lud “Dzięki o Panie… za Jana Pawła II”, wkładając najszczersze podziękowania Bogu, płynące z dna naszych ludzkich serc. Poświęcony został również obraz Papieża Jana Pawła II przyniesiony przez Związek Podhalan oraz obrazki przygotowane na ten pamiętny dzień. Dwie małe góralki, bliźniaczki, gwarą powiedziały wiersz o Ojcu Świętym, wspominając Jego częsty pobyt na Podhalu, a zespół Ślebodni w USA, prowadzony przez Mariana Bryję, pięknie zaśpiewał pieść ułożoną na ten dzień. Uczniowie ze szkoły Jana Pawła II zanieśli do obrazu Jezusa Miłosiernego białe i czerwone goździki, natomiast podczas ofiarowania około 30 dzieci ze Szkółki pieśni i tańca przy Związku Podhalan, prowadzonej przez Jana Dziadkowca, złożyło przy Ołtarzu symbolicznie żółte róże.

O godzinie 3 było zakończenie nowenny do Miłosierdzia Bożego z koronką odmawianą w języku polskim, angielskim i hiszapańskim. Dwujęzyczną Mszę św. sprawował proboszcz w asyście wikarego Jacka Nowaka, obaj z zakonu chrystusowców. Podczas Mszy św. oprócz pieśni prowadzonych przez organistkę, Małgorzatę Kolpak, w hołdzie Bogu i Błogosławionemu śpiewał zespół Tatry założony przy Fundacji Tatrzańskiej oraz wystąpił zespół Siumni z przygotowaną pieśnią beatyfikacyjną. Do całości przygrywała kapela Stanisława Pająka, kapelmistrza przy Związku Podhalan. Dziecięcy zespół Władysława Pawlikowskiego, w liczbie około 40 dzieci również upiększył tę dziękczynną Eucharystię.

Z pięknym dziękczynnym wierszem napisanym gwarą góralską na cześć Błogosławionego Jana Pawła II wystąpił sam autor, Józef Bafia, który również przeczytał swoją modlitwę do Błogosławionego Ojca Świętego Jana Pawła II.

Po Mszy św. w procesji z figurą Błogosławionego Jana Pawła II i sztandarami ksiądz proboszcz poprowadził wiernych na miejsce między kościołem a szkołą, do posadzonego drzewka dębu nazwanego im. Błogosławionego Jana Pawła II. Była również symboliczna składka na cel utrzymania tego drzewka, co daje wiernym prawo współwłaścicielstwa. Następnie cała procesja wróciła do kościoła, a figura została umieszczona w prezbiterium, gdzie wierni patrząc na Błogosławionego Jana Pawła II będą mogli szukać natchnienia w modlitwie.

Na zakończenie w kościele odśpiewano hymn dziękczynny Te Deum – Ciebie Boga Wysławiamy i wydawało się, że nasze radosne głosy płyną aż do niebios i są nagradzane łagodnym uśmiechem Błogosławionego. Mimo niemalże trzygodzinnego nabożeństwa, wielu wiernych zatrzymało się dłużej w kościele, modląc się do Błogosławionego. W zadumie rozpatrywano to wielkie życiowe wydarzenie, ten fakt, że byliśmy świadkami Jego świętości i że w życiowych trudnościach mamy na kogo „liczyć”. Podczas tych refleksji zastanawialiśmy się również, czym zasłużyliśmy sobie na to wyróżnienie, że mieliśmy styczność z Nim, z Błogosławionym znanym na całym świecie, który dał mi różaniec. Nasuwało się również pytanie, do czego mnie to zobowiązuje i jak się odpłacę za tę łaskę. Odświeżeni modlitwą i głębokim duchowym przeżyciem, wracaliśmy do domu z sercem przepełnionym radością i nadzieją, że świat będzie lepszy.

O uroczystości dziękczynnej u Pięciu Braci Polskich Męczenników informowały obecne podczas nabożeństwa najbardziej znane stacje telewizyjne jak CBS 2, ABC 7, WGN 9, Fax News 32 oraz Telewizja TRWAM, byli również reporterzy z angielskojęzycznych czasopism, nie było natomiast polskojęzycznych masmediów. (?). Szkoda.

Miejmy nadzieję, że w 32. rocznicę wizyty Ojca Świętego Jana Pawła II w tej parafii, czyli w pierwszą niedzielę października, Polonia licznie zgromadzi się przy Ołtarzu Papieskim, tak jak czynią to parafianie każdego roku.

Aniela Bartoszek