Chicago (Inf. wł.) – Burmistrz Rahm Emanuel ujawnił, że kolejne firmy planują zwiększenie swojej obecności w Chicago – a także liczby pracowników. Szczegółowe informacje mają być udostępnione w najbliższych tygodniach.
Emanuel zasygnalizował o planach biznesowych dla Chicago po tym, jak w ubiegły piatek, 10 czerwca, prezes wykonawczy linii lotniczych United, Jeff Smisek, oświadczył, że do siedziby korporacyjnej przewoźnika, mieszczącej się w Willis Tower, zostanie przeniesionych dodatkowych 1,300 pracowników. Do końca roku 2012 w chicagowskiej siedzibie United ma być zatrudnionych około 4 tys. osób.
Firma nie oczekuje żadnych dodatkowych sybsydiów od miasta Chicago.
Przypomnijmy, że bez subsydiów liczbę zatrudnionych w Chicago, do tysiąca osób, zwiększy filia finansowa General Electric.
Burmistrz Emanuel obiecał utworzenie w Chicago sprzyjającego klimatu dla rozwoju biznesu. W tym celu – zgodnie z przyrzeczeniem kampanijnym – zamierza zlikwidować tzw. pogłowne, czyli podatek wynoszący 4 dol. miesięcznie "od głowy" każdego zatrudnionego pracownika, przynoszący kasie miasta prawie 20 mln dol. rocznie.
Ponadto w okresie najbliższych 3 miesięcy burmistrz zamierza zwołać konferencję nt. lotnictwa cywilnego. Ma ona umocnić status Chicago jako “miasta numer 1 w lotnictwie cywilnym”, dzięki temu, że jest kwaterą główną największych linii na świecie, United, a także Boeinga i portu lotniczego O’Hare.
(ao)








