Chicago (Inf. wł.) – Były gubernator Rod Blagojevich został uznany winnym 17 z 20 zarzutów postawionych mu w akcie oskarżenia w drugiej rozprawie korupcyjnej. W dziesiątym dniu obrad ława przysięgłych – złożona z 11 kobiet i 1 mężczyzny – uznała Blagojevicha niewinnym jednego zarzutu (numer 17 w akcie oskarżenia), a w zakresie dwóch pozostałych (nr. 11 i 16) nie potrafiła osiągnąć jednomyślności. W notatce przekazanej sędziemu federalnemu Jamesowi Zagel, przysięgli wyrazili przekonanie, że porozumienia nie osiągną, nawet jeśli będą dłużej obradowali.
W rezultacie pierwszego procesu korupcyjnego, w ubiegłym roku, Blagojevich został uznany winnym jednego z 24 zarzutów – składania kłamliwych zeznań FBI. Ława przysięgłych nie potrafiła osiągnąć jednomyślności w zakresie pozostałych 23 zarzutów.
W rezultacie najnowszego werdyktu Blagojevich stał się czwartym gubernatorem Illinois – po George´u Ryanie, Danie Walkerze i Otto Kernerze – uznanym winnym korupcji.
Ława przysięgłych uznała Blagojevicha winnym oszustw elektronicznych i łapówkarstwa. Jedenaście z 20 zarzutów obecnego aktu oskarżenia dotyczyło domniemanego usiłowania sprzedaży nominacji na urząd senatora, po tym, jak z urzędu tego zrezygnował Barack Obama po zwycięstwie w elekcji prezydenckiej w 2008 roku.
Blagojevich uniewinniony został z zarzutu nr. 17, dotyczącego usiłowania wymuszenia haraczu od przedstawicieli Stanowego Zarządu Autostrad Płatnych (ISTHA).
Przysięgli nie potrafili jednak zająć jednolitego stanowiska w odniesieniu do zarzutów nr. 11 i 16, które mówiły o tym, że próbował uzyskać korzyści osobiste w zamian za wyasygnowanie funduszy stanowych dla ISTHA oraz dla chicagowskiego liceum publicznego w okręgu wyborczym Rahma Emanuela (wówczas kongresmana).
Teoretycznie za każdy punkt aktu oskarżenia grozi do pięciu lat pozbawienia wolności, ale w przypadku uznania winy w zakresie wielu zarzutów dochodzi do konsolidacji kary – uważają eksperci prawni.
Ich zdaniem, Blagojevich może zostać skazany na karę od 5 do 15 lat pozbawienia wolności.
Przypomnijmy, że w rezultacie pierwszej rozprawy korupcyjnej Blagojevichowi grozi w dalszym ciągu do 5 lat pozbawienia wolności w związku z uznaniem winy, że kłamał podczas przesłuchań przez agentów FBI.
Adwokaci Blagojevicha zapowiedzieli apelację od wyroku.
W toku rozprawy kilkukrotnie składali wnioski o umorzenie procesu, przy uzsadnieniu, że ich klient nie ma sprawiedliwej sprawy sądowej, ponieważ sędzia Zagel jest stronniczy oraz faworyzuje oskarżycieli i uniemożliwia skuteczną obronę.
Przypomnijmy, że Blagojevich zeznawał na swojej drugiej rozprawie korupcyjnej. Nie znawał na pierwszej. Składanie zeznań zajęło byłemu gubernatorowi siedem dni. Przez pięć dni odpowiadał na pytania adwokatów i starał się zaprzeczyć wszystkim zarzutom figurującym w akcie oskarżenia, między innymi, że próbował dla własnych korzyści sprzedać senatorską nominację.
Celem jego wypowiedzi było przekonanie ławy przysięgłych, że mówienie o czynach niezgodnych z prawem, to nie to samo, co popełnienie przestępstwa.
Jeden z obrońców byłego gubernatora, Aaron Goldstein, nazwał Blagojevicha odważnym, za to, że zdecydował się na złożenie zeznań na wokandzie, choć nie miał obowiązku zeznawać.
Przypomnial on, że świadkami strony skarżącej były osoby oskarżone o korupcję i nadużycia, które otrzymały obietnice złagodzonych wyroków lub immunitetu prawnego, w zamian za złożenie zeznań przeciwko Blagojevichowi.
Goldstein podkreślił, że Blagojevich: wystarał się o 1.8 mld dol. w funduszach na autostrady platne, przyznał grant szkole w okręgu kongresowym Emanuela oraz nie wziął łapówki od wysłanników kongresmana Jesse Jacksona juniora.
Przez dwa dni na wokandzie, Blagojevich był wypytywany przez głównego oskarżyciela Reida Schara, który starał się przedstawić byłego gubernatora jako chronicznego kłamcę, próbującego oczyścić się z winy.
Schar przekonywał ławę przysięgłych, że same przestępcze intencje są działaniem niezgodnym z prawem, na szkodę społeczeństwa. Porównywał postępowanie Blagojevicha do do zachowania policjanta, który domaga się łapówki.
Argumenty oskarżycieli okazały się skuteczne. Ława przysięgłych wydała wyrok skazujący.
Ogłoszenie sentencji wyroku odbędzie się 1 sierpnia.
(ao)








