Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
niedziela, 7 grudnia 2025 16:50
Reklama KD Market

U progu nowego roku szkolnego

Chicago (Inf. wł., CST) – Burmistrz Rahm Emanuel założył specjalny fundusz opiewający na 5 mln dol., z którego będzie wynagradzał dyrektorów szkół za dobre wyniki uczniów.


 


Emanuel spełnił w ten sposób przyrzeczenie kampanijne. Przypomnijmy, że obiecywał też premie dla nauczycieli za dobre osiągnięcia w pracy, ale tego rodzaju nagrody muszą być zatwierdzone przez Legislaturę stanową. Burmistrz nie potrzebuje zgody ustawodawców na wynagrodzenia dla dyrektorów szkół. W tej kwestii może on decyzję podjąć samodzielnie.


 


Cztery rodziny, między innymi Pritzkerów, oraz firma Groupon, przekazały środki finansowe na utworzenie funduszu określanego jako Chicago Leadership Collaborative.


 


***


W sobotę 13 sierpnia w południowej dzielnicy Chicago odbyła się doroczna parada przypominająca o rozpoczęciu nowego roku oraz o tym, jak bardzo ważna jest dobra frekwencja w pierwszym dniu zajęć. Bud Biliken Parade przemaszerowała po Martin Luther King Drive.Wielkim marszałkiem parady był burmistrz Rahm Emanuel, zaś honorowym – R. Kelly, popularny wokalista R&B, który niedawno przeszedł operację gardła.


 


W paradzie udział też wziął nowy szef chicagowskiej oświaty publicznej, Jean Claude Brizard, oraz zespół akrobatyczny sekretarza stanowego Jesse White’a.


 


***


Istnieje pewne ryzyko, że nowy rok szkolny nie zacznie się w Chicago po długim weekendzie Labor Day, a więc 6 września.


 


Nauczyciele szkół publicznych myślą o strajku, ponieważ są bardzo niezadowoleni z powodu niewłaściwego traktowania przez władze oświatowe ich nowego szefa Jean Claude Brizarda i burmistrza Rahma Emanuela – uważa Karen Lewis, prezes związku zawodowego nauczycieli chicagowskich, Chicago Teachers Union.


 


Lewis stwierdziła 12 sierpnia (w wywiadzie radiowym, udzielonym na falach rozgłośni WLS AM), że nauczyciele najprawdopodobniej poproszą o głosowanie w sprawie strajku, co jednak nie oznacza, iż do strajku musi dojść. Lewis oświadczyła, że nauczyciele są rozgniewani brakiem szacunku oraz przepychanką polityczną, w wyniku której zrzucana jest na nich odpowiedzialność za problemy finansowe szkolnictwa.


 


(ao)

Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama