Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
Reklama KD Market

Witaminy nie takie zdrowe


Żeby zdrowym być


Dorota Feluś


























Po raz kolejny potwierdza się stare powiedzenie – co za dużo to niezdrowo. Fińsko-amerykańscy naukowcy właśnie dowiedli, że nadmiar suplementów diety wcale nie jest dobry dla zdrowia, a wręcz przeciwnie – skraca życie. Bliżej na ten temat można poczytać w "Archives of Internal Medicine".


 


Iowa Women's  Health Study


 


Badanie (w ramach Iowa Women's Health Study), którymi zostały objęte kobiety w wieku powyżej 50. roku życia, przeprowadzili uczeni z Uniwersytetu Wschodniej Finlandii w Kuopio i z Uniwersytetu Stanu Minnesota w Minneapolis. Jego uczestniczki, a było ich 39 tysięcy, poproszono o trzykrotne wypełnienie ankiety – w roku 1986, 1997 i 2004 – na temat zażywania suplementów witaminowych i mineralnych. Równocześnie przez ten czas śledzono ich stan zdrowia. Po pierwsze stwierdzono, że wraz z upływem czasu znacznie wzrastała konsumpcja suplementów, od 62,8% w 1986 r. do ponad 85% w 2004 r.  Po drugie, ustalono, że zażywane preparaty nie tylko nie zmniejszały ryzyka przedwczesnego zgonu wśród badanych kobiet, lecz że niektóre z nich wręcz ryzyko to podnosiły i to tym bardziej im więcej takich suplementów uczestniczki przyjmowały. Najgorzej wypadły preparaty multiwitaminowe zawierające witaminę B6, kwas foliowy, magnez, cynk i miedź. Szczególnie negatywnie wypadły suplementy z żelazem. Szkodliwe okazały się również produkty zawierające duże ilości przeciwutleniaczy, takich jak witamina E, witamina A i beta-karoten. Co więcej, ustalono także, że wraz z wiekiem do zwiększenia ryzyka zgonu potrzebne były coraz mniejsze dawki.


 


Z drugiej strony stwierdzono, że do redukcji ryzyka zgonu kobiet po 50. roku życia przyczynić  się mogą preparaty z wapniem i witaminą D3. To ostatnie zwłaszcza, jeśli za mało przebywają one na słońcu i dostarczają jej sobie za mało wraz z dietą.


 


W podsumowaniu autorzy badania napisali, że nadmiar witamin nie tylko nie daje poprawy, ale może wręcz szkodzić. Wszelkiego rodzaju witaminy i preparaty mineralne należy przyjmować tylko wtedy, gdy faktycznie występuje ich niedobór, tj. w razie wyraźnie uzasadnionej medycznej przyczyny. Nie rekomenduje się ich zażywania w celach prewencji.


 


Gdzie szukać



By dostarczyć swemu organizmowi adekwatną ilość witamin i minerałów, należy stosować  urozmaicone menu. Poniżej podajemy produkty zawierające największe ilości witamin i minerałów, które w postaci suplementów mogą szkodzić.


 


Witamina B6 – mięso, wątroba wieprzowa, ryby,  pełne ziarna zbóż, warzywa strączkowe i liściaste.


 


Witamin E – oleje roślinne: słonecznikowy i rzepakowy, soja, jajka, orzechy, wołowina, ryby, kiełkujące ziarna pszenicy i mąka owsiana, oleje roślinne, halibut, masło, płatki owsiane, chleb żytni.


 


Witamina A – żywność pochodzenia zwierzęcego, szczególnie ryby, mięso, wątróbka, mleko i produkty mleczne, tłuszcze i jaja, szczególnie ich żółtka, tran.


 


Beta-karoten – jako prowitamina A znajduje się w żywności pochodzenia roślinnego, zwłaszcza w czerwonych i żółtych owocach oraz warzywach.


 


Kwas foliowy – warzywa ciemnozielone i pomarańczowe (fasolka, kapusta, szparagi, sałata, brukselka, kalafior), pomarańcze i banany.


 


Magnez – produkty zbożowe, mleko i jego przetwory, ziemniaki, pestki dyni, migdały, orzechy: nerkowce, laskowe, ziemne, włoskie, banany, groch, fasola, soczewica.


 


Cynk – sery podpuszczkowe, fasola, groch, kasze, orzechy, przetwory zbożowe, ostrygi, polędwica wołowa.


 


Miedź – owoce morza, wątróbka cielęca, drożdże, chleb gruboziarnisty, ziarna sezamu, dyni, tahini i słonecznika, suszone pomidory, warzywa strączkowe, owoce cytrusowe, kakao i czekolada.


 


Żelazo – wątroba, rośliny strączkowe, szczypiorek, jaja, małże, pestki dyni, kalafior, mięso, chleb pełnoziarnisty.



 


Reklama
Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama