Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
poniedziałek, 8 grudnia 2025 05:55
Reklama KD Market

Wiecznie młodzi – w ośrodku dla emerytów nie ma czasu na nudę


Sobotnie przedpołudnie, duża sala, uśmiechnięte pary i pojedyńcze tancerki wirują na parkiecie. Zapowiedź wolniejszego numeru przyjmują protestami. Wolą szybsze melodie. Muzyk (Adam Glinka) ustępuje. Gra i śpiewa mambo.


 


Jesteśmy w ośrodku "Forever Young" na spotkaniu grupy polskich emerytów, przywożonych tu w każdą sobotę wygodnymi autobusami, tymi samymi, które zabierają uczestników spotkań na wycieczki do interesujących obiektów chicagowskiej metropolii.


 


Dzień w ośrodku rozpoczyna się o 9 rano śniadaniem. Potem następuje program rozrywkowy. Tańczą wszyscy z wyjątkiem osób na wózkach inwalidzkich. Po jakimś czasie wyczerpani tańcami dzielą się na dwie grupy. Jedni słuchają wykładu na temat możliwości obniżenia opłat za gaz, inni w bocznym pokoju poddają się zabiegom kosmetycznym.


 


Po wspólnym lunchu znów tańce, a o drugiej powrót do domów.


 


W poprzednie soboty miały miejsce prezentacje olejków eterycznych, zdrowego odżywiania, zapobiegania depresji, zwalczania stresu i metod gwarantujących relaks.


 


Sobotnie spotkania rozwiewają nudę samotnych dni, pozwalają zapomnieć o chorobach i bólach, odciągają uwagę od szarej codzienności.


 


Organizatorką imprez dla Polaków jest młoda entuzjastka niesienia pomocy starszym ludziom, mgr psychologii, Agnieszka Zymon. W ciągu trzech miesięcy istnienia klubu zdołała sprowadzić tu Jerzego Skwarka, znanego podróżnika i autora drukowanych w Dzienniku Związkowym felietonów o wyprawach w najpiękniejsze zakątki świata.


 


Pierwszy polski kajakarz transatlantycki, Aleksander Doba, opowiadał o wyzwaniach samotnej podróży.


 


Znany muzyk jazzowy Marcin Januszkiewicz wykonał koncert na fortepianie.


 


Jak pogoda pozwoli, jadą do pobliskich parków. Byli w Ogrodzie Botanicznym, odwiedzili Bahai Temple w Winnetce.


 


Wśród uczestników spotkań jest wielu utalentowanych ludzi. Sami robią odczyty, czytają własne wiersze, śpiewają, przedstawiają zabawne skecze.


 


Pani Agnieszka zachęca do powrotu do dawnego hobby, urządza gry i zabawy. Sporo czasu poświęca na ważne dla osób w tym wieku ćwiczenia intelektualne. Kładzie nacisk na rozwijanie talentów i zainteresowań. Urządza warsztaty artystyczne, gdzie powstają piękne ozdoby choinkowe i inne rękodzieła. Organizuje polską bibliotekę i apeluje o książkowe darowizny. Jest pewna, że literatura uprzyjemni smutne, samotne dni emerytów.


 


Na miejscu jest dyplomowana pielęgniarka. Sprawdza stan zdrowia podopiecznych, a w razie potrzeby doradza i pomaga.


 


Czasami ludzie proszą o podwiezienie na zakupy. Cała grupa chętnie uczestniczy w takich wyprawach.


 


"Najważniejsze jest to – mówi p. Agnieszka – że między ludźmi nawiązały się przyjaźnie. Dzwonią do siebie, pytają o zdrowie i o to, jak sobie radzą. Martwią się, gdy ktoś nie przyjdzie do ośrodka. Brakuje im nieobecnych. Cieszą się na ich widok w następną sobotę. Jednym słowem, tworzymy taką dużą rodzinę".


 


Nic też dziwnego, że w ośrodku obchodzą urodziny i święta. W najbliższą sobotę będzie indyk. W Wigilię odbędzie się uczta świąteczna, a w sylwestra zabawa, tyle że nie nocą, lecz w ciągu normalnych godzin urzędowania ośrodka.


 


Na przyszłość p. Agnieszka planuje wyjazd do polskiego muzeum i biblioteki, domu Hemingwaya, nowego kasyna, Muzeum Holokaustu itd. Jest otwarta na wszystkie propozycje od osób i organizacji, które chciałyby coś ciekawego zaprezentować, zaśpiewać, zatańczyć, zagrać. Ma nadzieję, że któraś z polskich szkół przyjedzie tu z przedstawieniem.


 


Próba zorganizowania lekcji komputera i angielskiego na razie nie powiodła się. W polskiej grupie nie było chętnych.


 


Ośrodek Forever Young ADS mieści się w Lincolnwood przy 6700 Lincoln Ave. Jest jednym z 74 działających na terenie Illinois. W całym kraju jest ich około 4,600. Odbywają się tu zajęcia w języku angielskim i wielu innych językach.


 


Potrzeba zorganizowania programów dla emerytów powstała wraz z przedłużeniem średniej długości życia do 80 lat. Spostrzeżono, że wyobcowanie ze środowiska, życie na marginesie i w samotności przyczynia się do pogorszenia stanu zdrowia fizycznego i psychicznego.


 


"Po odchowaniu wnuków babcie i dziadkowie nie wiedzą, co ze sobą robić. Dorosłe dzieci nie mają dla nich czasu. Muszą pracować. Wiele osób w ogóle nie ma tu rodziny, albo ma ją bardzo daleko, co uniemożliwia częste wizyty. Kończy się na tym, że starsze osoby całymi dniami siedzą przed telewizorem. Wpadają w stagnację i depresję. A przecież wszyscy jesteśmy stworzeni do życia w grupie", ubolewa p. Agnieszka.


 


Bezpłatny dla osób korzystających z pomocy społecznej program jest sponsorowany przez Public Aid. Pani Agnieszka Zymon chętnie pomoże osobom niepewnym, czy kwalifikują się do programu. Pomaga w tłumaczeniach i odpowiada na pytania w sprawie świadczeń. Telefon ośrodka Forever Young: 847-329-9300.


 


Elżbieta Glinka

Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama