Chicago (CST) – Były policjant chicagowski torturował dilera narkotyków, by wymusić na nim ujawnienie miejsca ukrywania pieniędzy – wynika z zeznań złożonych w ubiegłym tygodniu w sądzie federalnym.
Glenn Lewellen, były policjant, jest postawiony w stan oskarżenia wraz z pięcioma innymi podejrzanymi. Wszyscy rzekomo stanowili grupę, która brała udział w rabunkach, porwaniach i handlu narkotykami od końca lat 90. do 2009 r., kiedy to schwytano barona narkotykowego Saula Rodrigueza.
David Venegas, składający zeznania w zamian za immunitet wydany przez prokuraturę, powiedział członkom ławy przysięgłych, iż sam był członkiem tej grupy i chrzestnym jednego z dzieci Rodrigueza.
Ujawnił, iż Lewellen wielokrotnie torturował dilera narkotykowego, by poznać miejsce ukrycia pieniędzy. Venegas przyznał, iż podczas przesłuchań Rodriguez głośno krzyczał, a Lewellen wielokrotnie groził zrobieniem krzywdy jego żonie i córce.
Venegas dodał, że płakał na widok tortur i nawet opuścił miejsce przesłuchań w garażu na południowej stronie Chicago, lecz otrzymał rozkaz powrotu, by zapobiec ucieczce porwanego. Ujawnił też, że za uprowadzenie i rabunek Rodrigueza otrzymał $10 tys.
Roy Cockriel, inny rządowy świadek, potwierdził, iż Lewellen i jego grupa używali tortur jako element zastraszenia porwanych i wymuszenia na nich zeznań o ukrywanych pieniądzach, pochodzących z handlu narkotykami.
(ak)








