Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
poniedziałek, 8 grudnia 2025 08:31
Reklama KD Market

Były gubernator skazany na 14 lat więzienia

Chicago (Inf. wł.) – Były gubernator Rod Blagojevich został wczoraj (7 grudnia) skazany na 168 miesięcy pozbawienia wolności za polityczną korupcję.


 


Przed ogłoszeniem wyroku przez sędziego federalnego Jamesa Zagel, Blagojevich wyraził skruchę za popełnione czyny i prosił sędziego o łagodną karę. Powiedził sędziemu, że popełnił "potworne błędy" oraz że jest "za wszystko odpowiedzialny" i nikogo nie obwinia za swoje czyny.


 


Były gubernator słuchał woli sędziego obejmując żonę Patti Mell Blagojevich, która płakała.Ma on zgłosić się do więzienia 16 lutego 2012 roku.


 


Ponadto sędzia Zagel nakazał Blagojevichowi pokrycie kosztów sądowych w wysokości 1,800 dol. oraz uiszczenie grzywny na kwotę 20 tys. dol. Były gubernator może mieć trudności w zapłaceniu należności. Jego żona nie ma pracy, a dom w chicagowskiej dzielnicy Ravenswood Manor jest od kilku miesięcy wystawiony na sprzedaż.


 


Wyznaczając wyrok sędzia Zagel kierował się wytycznymi federalnymi, ale tylko do pewnego stopnia. Ostateczna decyzja o wielkości kary należała do niego.


 


Sędzia Zagel uzasadnił wyrok treścią nagrań z podsłuchu telefonicznego, założonego przez FBI. Jak stwierdził, "nagrania potwierdzają fakty" i "trudno nie zgodzić się z tym, co zawierają". Sędzia podkreślił, że Blagojevich nigdy nie pytał nikogo o opinię, czy jego plany są legalne.


 


Zagel powiedział, że zaakceptował przeprosiny Blagojevicha i wierzy w jego troskę o przyszłość dzieci. Wyraził przekonanie, że żaden przestępca nie jest całkowicie złą osobą, ale w sądzie karnym decyzje są podejmowane na podstawie czynów przestępczych. Zaznaczył, że pozytywne dokonania Bagojevicha podczas sprawowania urzędu nie stanowią przeciwwagi dla niewłaściwego postępowania. Zagel dodał: "pańska osobowość nie nadaje się do sprawowania publicznego urzędu".


 


Prokurator domagał się od 15 do 20 lat więzienia, natomiast adwokaci zabiegali o łagodną karę, ponieważ Blagojevich nigdy nie przyjął żadnych łapówek i według adwokata nie był motywowany chęcią popełnienia przestępstwa oraz miał złych doradców.


 


Przestępcy skazani na ponad 10 lat w federalnym wymiarze sprawiedliwości zwykle zostają osadzeni w zakładzie karnym o minimalnym lub średnim rygorze w odległości do 500 mil od miejsca zamieszkania. Adwokaci Blagojevicha poproszą o skierowanie go do więziennego obozu pracy.


 


Przypomnijmy, że Blagojevich został uznany winnym 18 zarzutów, figurujących w akcie oskarżenia, z których część dotyczyła usiłowania sprzedaży nominacji na urząd senatora, po tym, jak z urzędu tego zrezygnował Barack Obama po zwycięstwie w elekcji prezydenckiej w 2008 roku.


 


W rezultacie pierwszej rozprawy korupcyjnej Blagojevich został uznany winnym tylko jednego zarzutu, dotyczącego składania kłamliwych zeznań agentom FBI. Sędziowie przysięgli nie potrafili osiągnąć porozumienia w zakresie pozostałych 23 zarzutów.


 


Należy się spodziewać, że po osadzeniu Blagojevicha w więzieniu, jego żonie i córkom pomocy udzieli teść, radny Richard Mell (33. okręg miejski). Najprawdopodobniej wesprze finansowo córkę i wnuczki, które podobno bardzo kocha.


 


Jak na ironię, to właśnie wypowiedzi Mella, nagłośnione przez media, mogły kilka lat temu zapoczątkować śledztwo federalne przeciwko Blagojevichowi.


 


Mell publicznie potępił swojego zięcia za to, że za fundusze kampanijne rozdaje wpływowe stanowiska oraz lukratywne kontrakty.


 


(ao)

Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama