O Polonii i Ameryce
Papież Benedykt XVI odwiedzi przed Wielkanocą przyszłego roku Kubę. Będzie to pierwsza papieska wizyta na rządzonej przez komunistów wyspie od czasu historycznej wizyty, jaką w 1998 roku złożył na Kubie papież Jan Paweł II. W ostatnich latach Kościół katolicki odgrywa coraz ważniejszą rolę na Kubie. W latach 2009-2010 kościół był negocjatorem w sprawie uwolnienia tamtejszych więźniów politycznych. A ostatnio brał udział w konsultacjach z udziałem kubańskiego prezydenta Raula Castro na temat wprowadzenia wolnorynkowych zmian na Kubie w nadziei, że uratują one gospodarkę kubańską od ruiny.
Ważną postacią w kontaktach amerykańskiego Kościoła katolickiego z Kościołem na Kubie jest arcybiskup Miami polskiego pochodzenia, Thomas Wenski. Arcybiskup Wenski, który zna biegle język hiszpański, cieszy się szczególną estymą wśród kubańskiej społeczności na Florydzie. Posługiwał jej zanim jeszcze został biskupem. Teraz archidiecezja w Miami rozważa możliwość zorganizowania pielgrzymki na Kubę, by stworzyć Amerykanom kubańskiego pochodzenia możliwość uczestniczenia w wizycie Benedykta XVI.
Arcybiskup Thomas Wenski kontynuuje kubańską misję Jana Pawła II, zapoczątkowaną w styczniu 1998 roku, gdy polski papież odwiedził wyspę. Tamtą pielgrzymkę uznano za jedną z najbardziej przełomowych w historii jego pontyfikatu, a on sam otwarcie mówił o nadziei, że wizyta ta przyniesie pozytywne zmiany w życiu Kościoła i narodu kubańskiego.
Podczas pobytu na Kubie Jan Paweł II poświęcił kamień węgielny pod budowę seminarium duchownego. Ale władze, po wykonaniu kurtuazyjnego gestu pod adresem papieża, jakim było wstępne zezwolenie na budowę seminarium, przez lata blokowały prace. Dopiero ostatnio ukończenie projektu stało się możliwe. Po z górą 12 latach od papieskiej wizyty, w listopadzie ubiegłego roku na Kubie otwarto pierwsze od czasu rewolucji seminarium duchowne, a na uroczystość na czele delegacji Kościoła katolickiego USA, który wspólnie z kościołami innych krajów budowę sfinansował, przybył arcybiskup Thomas Wenski. Seminarium pod wezwaniem więtego Karola Boromeusza i Świętego Ambrożego wybudowano na przedmieściach Hawany. Jego otwarcie jest jedną z oznak poprawiających się ostatnio stosunków między komunistycznym reżymem kubańskim, a Kościołem katolickim. Uroczystość poświęcenia kompleksu seminaryjnych budynków, położonych na obszarze 55 akrów i zdolnych pomieścić 100 alumnów, oraz siedziby władz uczelni, biblioteki, kaplicy i sal wykładowych odbyła się z udziałem prezydenta Kuby Raula Castro, a także przedstawicieli władz kościelnych z Meksyku, Portotyko, Włoch i Bahamów. Nowe seminarium zastępuje poprzednią uczelnię, której budynek został skonfiskowany po rewolucji przez reżym Castro i zamieniony na koszary wojskowe.
Po rewolucji w 1959 roku większość księży katolickich znalazła się na uchodźstwie, a Kuba stała się oficjalnie państwem ateistycznym. W 1992 roku władze postanowiły uznać Kubę za państwo świeckie, a w 1998 roku z pielgrzymką na Kubę przybył Jan Paweł Drugi. Bez tamtej wizyty nie byłoby seminarium, a także, poprzedzającego otwarcie uczelni, historycznego spotkania prezydenta Raula Castro i kardynała Jaime Ortegi, które utorowało drogę do uwolnienia 39 więźniów sumienia oraz podjęcia rokowań dotyczących dalszych zwolnień.








