Redakcja
Zamieszczony w The Gaston Gazette list otwarty mordercy, który wylicza zalety życia w celi śmierci i kpi z rodzin swych ofiar, poruszył społeczeństwo Karoliny Północnej.
Danny Robbie Hembree drwi z "tchórzliwego" systemu sprawiedliwości i uświadamia czytelnikom, że w celi wyposażonej w klimatyzator, czyta, ogląda kolorową telewizję, drzemie ilekroć ma na to ochotę i jest zdrowo odżywiany. Przechwala się, że jego więzienie jest połączone z nowym, wybudowanym kosztem $55 milionów szpitalem, który zapewnia mu bezpłatną opiekę medyczną o każdej porze dnia i nocy.
W 2009 roku Hembree został skazany na karę śmierci za zamordowanie 17-letniej Heather Catterton. Jest również podejrzany o zabicie dwóch innych kobiet, 30-letnej Randi Saldana i jej rówieśnicy, Deborah Ratchford.
Mimo skazującego wyroku Hembree jest przekonany, że jeszcze długo pożyje w więziennych luksusach. List kończy słowami "zabijcie mnie, jeśli możecie, głupcy".
Gazetę skrytykowano za opublikowanie wypocin mordercy. Prokurator okręgowy powiatu Gaston, Locke Bell, dostrzegł jednak pożyteczną stronę zwierzeń Hembree. Chce, by wszyscy przeczytali list, który "uczciwie przedstawia warunki pobytu w więzieniu, a zwłaszcza w celi śmierci".
(HP – eg)
