Redakcja
Chicago (Inf. wł.) – Szefowie policji na przedmieściach wyrażają obawy przed ekspansją gangów. Ich zdaniem, gangi wypierane są z Chicago przez tutejszą policję i opanowują przedmieścia w poszukiwaniu nowych terytoriów dla przestępczej działalności.
Specjalna Podmiejska Grupa Zadaniowa do Walki z Gangami, obejmująca 10 przedmieść, powiedziała mediom, że gangi są coraz bardziej aktywne poza granicami miasta Chicago, a szczególnie na zachodzie metropolii.
W ubiegłym roku panel odnotował 105 aresztowań za poważne przestępstwa – dwukrotnie więcej niż w dwóch poprzednich latach. Dane liczbowe dotyczą następujących przedmieść: Berwyn, Brookfield, Cicero, Elmwood Park, Forest Park, North Riverside, Oak Park, River Forrest, Riverside oraz Stickney.
Chicagowska policja skoncentrowała się na zwalczaniu gangów po tym, jak latem ubiegłego roku członek gangu Maniac Latin Disciple postrzelił dwie małe dziewczynki ścigając członka wrogiego gangu w północno-zachodniej dzielnicy.
Nadinspektor policji chicagowskiej Garry McCarthy zwiększył obecność i aktywność policji w rejonach nasilonej przestępczości oraz ostrzegł liderów gangów, że zastosuje zasadę odpowiedzialności zbiorowej za rozlew krwi na ulicach miasta.
Szef policji Riverside, Tom Weitzel, szef Grupy Zadaniowej do Walki z Gangami, powiedział, że w jego miejscowości problemem są gangi młodocianych, które okradają domy.
W innych miejscowościach zwiększyła się liczba gangowych graffiti.
(ao)
