Arletta Gromek Królową Parady 3 Maja 2012

W potrójnej koronie

Chicago (Inf. wł.) – Dwudziestego kwietnia w salach bankietowych „Jolly Inn” przy 6501 W. Irving Park w Chicago odbyła się czternasta już edycja wyborów Królowej Parady 3 Maja przygotowana przez Komitet Wyborów kierowany przez Tadeusza Milówkę z Klubu Motocyklowego „Sokół”.

Do rywalizacji o szarfę, diadem królowej oraz dwóch dam dworu i stypendia w kwocie 2 tysiące dolarów, tysiąca pięciuset oraz tysiąca „zielonych” miały prawo rywalizować panny w wieku od 18 do 22 lat, w których żyłach płynie polska krew, studiujące lub kończące szkołę średnią w Illinois, potrafiące posługiwać się językiem polskim, które wcześniej napisały esej uzasadniający swój start w wyborach. Na całość oceny wpływ miała również aparycja, inteligencja, wiedza o Polsce i Polonii oraz zainteresowania, a także dotychczasowe za-

angażowanie w działalność społeczną i charytatywną.

Stosunkowo surowe warunki udziału w wyborach spełniło w tym roku siedem dziewcząt, które w piątkowy wieczór pojawiły się na wybiegu w pięknych kreacjach ślubnych i koktajlowych, dostarczając nie lada emocji zgromadzonej publiczności, która podobnie jak jury i fotoreporterzy również miała okazję wskazać swoją ulubienicę.

Do grona uczestniczek w kolejności numerów startowych należały: Daria Adamska, Sylwia Bukowska, Arletta Gromek, Sylvia Michalak, Karolina Krawczyk, Paulina Kulka i Marta Włodarczyk.

Konkursowy występ został poprzedzony okresem przygotowań, w czasie których dziewczęta ćwiczyły poszczególne układy choreograficzne przygotowane przez Alinę Kruk-Velazquez, Annę Putyrę i Cari Garcia z „ABC Dance Academy”, żeby swoimi umiejętnościami, wiedzą, wdziękiem i talentem zaimponować na wybiegu.

Po wspólnej kolacji wejście w śnieżnobiałych sukienkach ślubnych zainaugurowało konkursowe występy kandydatek. Po prezentacji dziewczęta w krótkich wypowiedziach musiały się zaprezentować oceniającym, aby następnie pokazać się w kreacjach koktajlowych i odpowiadać na pytania dotyczące różnych spraw polonijnych, historii Polski, organizacji polonijnych, Polaków, którzy zasłużyli się dla społeczeństwa amerykańskiego oraz innych aspektów życia polonijnego. Bardzo ciekawym etapem wyborów była prezentacja przez poszczególne kandydatki swoich uzdolnień artystycznych i talentów.

Z tego grona jurorzy, pracujący pod przewodnictwem Łucji Mirowskiej-Kopeć, w składzie: Małgorzata Ptaszyńska, Marta Zawadzka, Marcin Krempa, Krzysztof Kasperowicz, Andrzej Krukowski i Victor Foryś mieli wyłonić finałową piątkę. Rywalizacja była jednak bardzo wyrównana, a dziewczęta tak urocze, iż postanowili do drugiego etapu dopuścić wszystkie siedem uczestniczek, aby z ich udziałem podjąć końcowe decyzje. Po kolejnym pokazie i wysłuchaniu odpowiedzi na wspólne dla wszystkich pytanie o rolę Królowej w promowaniu polskości, jury udało się na naradę, żeby wybrać trzy laureatki.

W tym czasie swoją ulubienicę wybierała także publiczność. Po podliczeniu oddanych przez widzów głosów okazało się, że tytuł ten wraz z szarfą i nagrodą pięciuset dolarów trafił do Arletty Gromek, która jak się później okazało, została prawdziwą kolekcjonerką tytułów ostatniego konkursu. Obok Arletty największe uznanie publiczności zyskały Sylwia Bukowski i Paulina Kulka.

Równocześnie z jurorami i publicznością nad wskazaniem swojej faworytki głosowali fotoreporterzy, którzy mieli za zadanie wytypować trzy ich zdaniem najbardziej fotogeniczne i potrafiące zachować się przed kamerami dziewczyny. W fotoreporterskim gronie za pierwsze miejsce na liście arkusza ocen każda kandydatka otrzymywała 3 punkty, za drugie dwa i za trzecie jedno oczko. Głosowało 10 fotoreporterów i operatorów kamer obsługujących imprezę. Po podliczeniu wyników przez opisane gremium, któremu miałem przyjemność przewodniczyć, okazało się, że miejsca na „pudle” pokryły się z ocenami publiczności. Drugą zwycięską szarfę i tytuł „Miss Foto” zdobyła występująca z numerem trzecim Arletta Gromek, która otrzymała dwadzieścia punktów. Podwójna w tym momencie laureatka w ocenie fotoreporterów wyprzedziła Sylwię Bukowską, która zgromadziła piętnaście punktów i Paulinę Kulkę z jedenastoma punktami.

Napięcie na sali wzrosło, gdy przewodnicząca jury Łucja Mirowska-Kopeć rozpoczęła ogłaszanie werdyktu komisji konkursowej. Tytuł Drugiej Damy Dworu wraz z szarfą i czekiem na tysiąc dolarów przypadł występującej z numerem drugim Sylwii Bukowskiej. Pierwszą Damą Dworu została występująca z numerem piątym Karolina Krawczyk, która otrzymała szarfę i czek na tysiąc pięćset dolarów. Najwyższy laur wraz z diademem i stypendium w kwocie dwóch tysięcy dolarów przypadł występującej z numerem trzecim Arlecie Gromek. Diadem królowej wpięła we włosy ubiegłoroczna zwyciężczyni Natalia Ladzińska w asyście przewodniczącego Komisji Konkursowej Tadeusza Milówki, przewodniczącego Komitetu Obchodów Parady 3 Maja Tadeusza Czajkowskiego i szefowej jury Łucji Mirowskiej-Kopeć.

Zdobywczyni najwyższego lauru ma dziewiętnaście lat i jest najstarszą z siedmiorga rodzeństwa Agaty i Bogdana Gromków. Ukończyła polską szkołę sobotnią im. Trójcy Świętej. Uwielbia taniec, teatr i czytanie książek. Tańczy w zespole ludowym „Lajkonik”. Jest studentką na Loyola University na wydziale teatralnym, tanecznym i biznesowym. Jest członkiem Polish Student Allinace w Loyola University oraz należy do grupy „Ave Maria” przy parafii św. Konstancji.

– Od przedszkola chodziłam do sobotniej polskiej szkoły. Po dwunastu latach nauki polskiej historii i kultury zdałam egzaminy maturalne. Od ponad dziesięciu lat jestem tancerką zespołu pieśni i tańca „Lajkonik”, który działa przy parafii na „Trójcowie”. Dzięki przynależności do tej wspaniałej grupy mogłam kultywować swoją „miłość” do tańca i więcej dowiedzieć się o Polsce i dziedzictwie kulturowym moich rodziców. Jako najstarsza z siedmiorga rodzeństwa staram się dbać o to, żeby moi bracia i siostry więcej uczyli się o Polsce, bo to jest nasza historia i kultura. Im więcej wiemy o kraju naszego pochodzenia, tym więcej wiemy o sobie – powiedziała podczas prezentacji Arletta Gromek, która po ogłoszeniu wyników wyznała uszczęśliwiona, że nie spodziewała się takiego werdyktu jury.

– Jestem w kompletnym szoku, nie spodziewałam się takiego werdyktu. Taka jestem szczęśliwa, że mi brak słów, żeby wyrazić swoją radość. Było trochę tremy, ale wszystko się bardzo szczęśliwe skończyło – dodała uszczęśliwiona trzykrotna laureatka tegorocznego Konkursu, którą podczas występu dopingowali rodzice, rodzeństwo i przyjaciele z zespołu.

Obok stypendiów ufundowanych w tym roku głównie przez kompanię telefoniczną AT&T wszystkie uczestniczki otrzymały piękne bukiety kwiatów.

Laureatki będzie można oklaskiwać piątego maja, podczas Trzeciomajowej Parady, która z okazji 221. rocznicy uchwalenia Konstytucji 3 Maja pół godziny przed południem rozpocznie się w Grant Park w centrum miasta. Wcześniej laureatki wezmą udział w śniadaniu wydanym przed przemarszem przez Chicago Society.

Tegoroczną imprezę po raz drugi przygotowali działacze Klubu Motocyklowego „Sokół” z Tadeuszem Milówką na czele, który czuwał nad przebiegiem imprezy. Wieczór ze swadą i humorem prowadził aktor i dziennikarz radiowy Krzysztof Arsenowicz. Nad choreografią spektaklu czuwała Alina Kruk-Velazquez wspomagana przez Annę Putyrę i Cari Garcia z „ABC Dance Academy”.

Dziewczęta wystąpiły w sukienkach ślubnych „Lauerl Bridal Gallery”, a nad ich fryzurami czuwały specjalistki z „Zig Zag and Makeup Studio” oraz „Mongibello Hair Salon nad SPA”. Autorkami artystycznego makijażu uczestniczek były Ewa Baczek i Katarzyna Tansey. Nad częścią muzyczną wieczoru czuwał DJ Mietek, a organizatorów wspomagały Marta Zawadzka i Magdalena Banasik oraz członkowie Klubu „Sokół”. Oprawę fotograficzną zapewnił Andrzej Brach. W przerwach konkursowych pokazów zaprezentowali się tancerze z „ABC Dance Academy”.

Tekst i zdjęcia:

AB/NEWSRP

(Zdjęcia są dostępne na stronie: www.newsrp.smugmug.com)