Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
piątek, 12 grudnia 2025 14:39
Reklama KD Market

Współpraca policji z organizacją CeaseFire

Chicago (Inf. wł.) – Policja chicagowska oraz CeaseFire, prywatna organizacja zajmująca się prewencją przemocy i przestępczości na ulicach miasta, zacieśniły współpracę.


 


Organizacja CeaseFire otrzymała grant od władz miasta Chicago na milion dolarów na swoją dzialalność i wzmocnienie współpracy z policją. Do organizacji należą między innymi członkowie rodzin ofiar przemocy oraz byli członkowie gangów. Otrzymywała ona wcześniej granty stanowe, ale po raz pierwszy uzyskała fundusze miejskie.


 


CeaseFire (j. ang. –"wstrzymać ogień") znana jest z zapobiegania strzelaninom na ulicach Chicago poprzez przyjmowanie roli mediatora w sporach między gangami, najczęściej dotyczących rewirów narkotykowych.


 


Dzięki grantom miejskim, organizacja ma wysłać czterdziestu tzw. przerywaczy przemocy (violence interrupters) do dwóch dystryktów policyjnych o najwyższych wskaźnikach przestępczości.


 


Dotychczas policja i CeaseFire sporadycznie podejmowały współpracę i rzadko korzystały z wzajemnej pomocy. Stałe, oficjalne partnerstwo policji i CeaseFire rozpocznie się z dniem 13 lipca w dystryktach policyjnych 3. i 10. – na zachodzie i południu miasta.


 


Skok w liczbie morderstw jest w tym roku w Chicago tak duży – 38 procent (w porównaniu z rokiem ubiegłym) – że został nawet zauważony i nagłośniony przez New York Times w artykule na pierwszej stronie gazety (NYT, "Rate of killings rises 38 percent in Chicago in 2012", str. 26 czerwca 2012 r.). Większość zabójstw jest wynikiem strzelanin i aktywności gangów.


 


Rzecznik związku zawodowego policjantów chicagowskich, Fraternal Order of Police, odniósł się krytycznie do współpracy policji z organizacją CeaseFire. Rzecznik, Pat Camden, stwierdził, że policja nie potrzebuje zatrudniać do pomocy członków gangów, tylko musi przyjąć do pracy więcej policjantów.


 


Przypomnijmy, że w siłach policyjnych w naszym mieście brakuje około trzy tysiące funkcjonariuszy.


 


Polica chicagowska jest przeciążona pracą nie tylko z powodu strzelanin i gangów na południu i zachodzie miasta. Wczoraj policja prowadziła śledztwo w sprawie dwóch niezależnych zabójstw starszych osób w ich mieszkaniach w południowej części miasta, w dzielnicy Calumet Heights. Ciała ofiar zostały znalezione w środę (27 czerwca) nad ranem. 62-letnia kobieta została zastrzelona, a 77-letni mężczyzna pchnięty nożem.


 


Ponadto policja wystosowała ostrzeżenie do właścicieli pizzerni w północnej dzielnicy, gdzie odnotowano kilka zbrojnych napadów na rozwozicieli pizzy. W każdym przypadku twarze obydwu napastników były zamaskowane chustkami typu bandana.


 


Do incydentów doszło w ostatnim miesiącu. Większość miała miejsce w okolicy 4700 North Beacon Street, a pozostałe w pobliżu.


 


(ao)

Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama