Rekordowe upały

Chicago (Inf. wł.) – Od kilku dni mieszkańcy Środkowego Zachodu – w tym również w metropolii chicagowskiej – borykają się z temperaturami wyższymi niż notowane w Arizonie, Teksasie i na Florydzie.

Wczoraj (5 lipca) w Illinois wystosowano oficjalne ostrzeżenie przed niebezpiecznymi dla zdrowia upałami, które miało obowiązywać do godz. 10 w nocy w dniu dzisiejszym (6 lipca). Na najbliższą niedzielę synoptycy spodziewają się spadku temperatury.

W chwili składania niniejszego numeru naszej gazety temperatura powietrza na lotnisku O´Hare wynosiła rekordowe 102 stopnie F. Meteorologowie spodziewali się, że temperatura powietrza może osiągnąć 103 F, a odczuwalna – czyli współczynnik temperatury i wilgotności – nawet do 113 F.

Stanowa agencja ds. ochrony środowiska, znana jako Illinois EPA (Illinois Envinronmental Protection Agency), wystosowała wczoraj oficjalne ostrzeżenie przed zanieczyszczeniami powietrza, które w kombinacji z upałem mogą być bardzo niebezpieczne, zwłaszcza dla małych dzieci i osób starszych oraz cierpiących na różne choroby, głównie płucne, takie jak np. astma. Osoby takie powinny ograniczyć przebywanie na powietrzu w upał – apeluje Chicagowski Departament ds. Zdrowia. Ponadto przypomina o piciu dużych ilości napojów chłodzących oraz o unikaniu kofeiny i alkoholu, które odwadniają organizm.

W Chicago otwarte są wszystkie ośrodki chłodzące, czyli tzw. cooling centers, Władze miasta udostępniają bezpłatny do nich dojazd kwalifikującym się osobom starszym i niepełnosprawnym. Informacje na ten temat można uzyskać pod numerem centrali miejskiej 311.

Władze miasta proszą o kontaktowanie się z osobami chorymi w podeszłym wieku mieszkającymi samotnie, w celu sprawdzenia, jak znoszą upały i czy nie zagraża im jakieś niebezpieczeństwo.

Władze chicagowskiej oświaty publicznej, Chicago Public Schools (CPS), odwołały wczoraj zajęcia letnie w 18 szkołach, w których nie ma klimatyzacji.

Nadzwyczaj wysokim temperaturom przypisuje się popękanie i wybrzuszenie nawierzchni dróg na przedmieściach, np. w Schaumburgu oraz w Chicago, na trasie Columbus Drive. Z powodu rozległych uszkodzeń trasa została zamknięta 4 lipca na odcinku pomiędzy ulicami Roosevelt i Balbo. Wczoraj ekipy naprawcze miały rozpocząć prace w tym rejonie.

Również upałom przypisywano awarie trakcji i spowolnienie pociągów podmiejskich Metra, a także wykolejenie pociągu towarowego 4 lipca na wiadukcie w Glencoe (na płn. przedmieściu). Śmierć poniosły co najmniej dwie osoby w samochodzie przygniecionym przez pociąg.

Wczoraj po południu jeszcze około 1,2 tys. osób pozostawało w upał bez elektryczności po burzach i wichurach, które przeszły przez metropolię w niedzielę 1 lipca. Zakłady energetyczne Commonwealth Edison obiecywały przywrócenie zasilania do wieczora. Warto przypomnieć, że w ubiegłą niedzielę ogółem około 300 tys. osób w Chicago i na przedmieściach utraciło elektryczność na skutek awarii spowodowanych nawałnicami.

(ao)