Redakcja
Kampania wyborcza Mitta Romneya zabiega o wyznaczenie spotkania swego kandydata na prezydenta z byłym prezydentem Polski Lechem Wałęsą.
Rozmowa z polskim noblistą i byłym przywódcą ruchu Solidarności bezsprzecznie została pomyślana jako prztyczek w nos prezydenta Obamy.
W czasie wizyty w Polsce w 2011 Barack Obama zaprosił Wałęsę i grupę przedstawicieli polskich władz. Wałęsa nie przybył na spotkanie, być może dlatego, że chciał, by odbyło się sam na sam.
Wcześniej tego roku polskie media spekulowały, że Wałęsa chce odebrać Prezydencki Medal Wolności pośmiertnie przyznany Janowi Karskiemu. Biały Dom nie zaprosił go jednak na tę ceremonię.
Romney – Wałęsa tete-a-tete najprawdopodobniej będzie mieć miejsce w Gdańsku. Przypuszcza się, że kandydat na prezydenta USA uda się również na Westerplatte, gdzie padły pierwsze strzały po inwazji Niemców na Polskę w 1939 roku.
Miejsce to ma również polityczne znaczenie dzisiaj. Część Polaków miała Obamie
za złe, że w 2009 roku nie przyjechał na obchody 70. rocznicy wybuchu II wojny światowej, lecz wysłał swego doradcę ds. bezpieczeństwa narodowego Jamesa Jonesa. W uroczystościach uczestniczył ówczesny premier Rosji Władimir Putin i kanclerz Niemiec Angela Merkel.
Po ciepłych stosunkach prezydenta G.W. Busha z Polską, który podkreślał udział Polaków w misji irackiej i afgańskiej (korzystając z pomocy "nowej" Europy w miejsce "starej", zachodniej, która nie spieszyła się do udziału w obu wojnach), stosunki na linii Waszyngton-Warszawa uległy ochłodzeniu.
Ostre wypowiedzi Romneya pod adresem Rosji podobają się wielu Polakom. Stratedzy republikańskiego kandydata mają nadzieję, że jego sam na sam z Wałęsą zaowocuje w czasie wyborów. Liczą na starszych Polaków z Illinois, Wisconsin, Michigan, Pensylwanii i Ohio, którzy mają Wałęsę w głębokiej estymie.
Swoją drogą, ciekawe co będą mieli sobie do powiedzenia lider związkowców i milioner, który "ratując kompanie przed upadkiem" likwidował związki zawodowe.
Podczas zagranicznej podróży Mitt Romney zatrzyma się m.in. w Wielkiej Brytanii i w Izraelu.
(P – eg)
