Redakcja
W dzisiejszych czasach polityczni konserwatyści utrzymują, że jeśli czegoś nie ma w Konstytucji Stanów Zjednoczonych, to rząd federalny nie posiada kompetencji do ustanawiania prawa w danej sprawie. Spójrzmy na kwestię edukacji. W Konstytucji nigdzie nie wymienia się słowa "edukacja". Konserwatyści ze swej strony twierdzą, że należy zlikwidować Departament Edukacji, ponieważ kosztuje za dużo, a rząd federalny nie ma prawa wypowiadać się w sprawach kształcenia.
Gdy w 1787 r. uchwalano Konstytucję USA, Ameryka była małym krajem rolniczym z kilkoma zaledwie prywatnymi college´ami. Po rewolucji przemysłowej i zmianie klas społecznych Kongres postanowił, że należy utworzyć system publicznych szkół wyższych. Ustawa Morrilla, podpisana w 1862 r. przez prezydenta Abrahama Lincolna, finansowała instytucje edukacyjne, przyznając stanom ziemie federalne na rozwój college´ów. Misją tych instytucji było praktyczne kształcenie w dziedzinie rolnictwa, nauki i inżynierii, nie wyłączając sztuk wyzwolonych.
Obecnie mamy ponad 70 uniwersytetów powstałych dzięki subwencjom ziemskim. Do tego grona należy University of Illinois w Urbana-Champaign. Wyobraźmy sobie więc stan obecnej wyższej edukacji, gdyby w 1862 r. w Kongresie byli konserwatyści. W tym roku przypada 150. rocznica uchwalenia Ustawy Morrilla, która umożliwiła znaczącej części naszego społeczeństwa zdobyć praktyczne umiejętności, które miały bezpośredni wpływ na jakość ich życia.
Uniwersytety z grantami ziemskimi wciąż wypełniają swe demokratyczne obowiązki otwartości, dostępności i służenia społeczeństwu. Właśnie dzięki dziedzictwu uniwersytetów z grantami ziemskimi miliony studentów mogą studiować w każdej dziedzinie akademickiej i prowadzić badania w zakresie znacznie wykraczającym poza wizję pierwszych fundatorów subwencji.
Konstytucja Stanów Zjednoczonych oprócz faktu, że jest pierwszą spisaną Ustawą Zasadniczą w świecie, wciąż stanowi żywy i rozwijający się dokument uchwalony dla rolniczego kraju, jednak może być akceptowany przez naród, który stał się światowym mocarstwem.
Steve H. Tokarski,
wydawca
Education is a federal function
Today’s political conservatives argue that if it is not in the U.S. Constitution, then the federal government has no right to pass laws concerning that matter. Let’s look at education. Nowhere is the word, “education” mentioned in the U.S. Constitution. Political conservatives state they need to abolish the Department of Education because it costs too much and the federal government has no right in the education area.
When the U.S. Constitution was adopted in 1787, America was a small agrarian nation with a few private colleges. As the industrial revolution and changing social class occurred, Congress realized there was a need to develop a system of public institution of higher learning. The Morrill Act, signed by President Abraham Lincoln in 1862, funded educational institutions by granting federally controlled land for the states for the development of “land-grant”colleges. The mission of these institutions focuses on the teaching of practical agriculture, science, and engineering without excluding the liberal arts.
We now have more than seventy land-grant universities. The University of Illinois in Urbana-Champaign is one of the great land-grant universities. Imagine the state of our higher education system if today’s political conservatives were in Congress in 1862. This is the 150th, anniversary of the Morrill Act that allowed a broad segment of the population to obtain a practical education that had a direct relevance to their daily lives.
America’s land-grant universities continue to fulfill their democratic mandate for openness, accessibility, and service to people. Through the land-grant university legacy, millions of students can study every academic discipline and explore fields of study far beyond the scope envisioned in the original land-grant mission. The United States Constitution, besides being the world’s oldest written constitution, is a living and ever expanding document adopted for an agrarian country that can still adapt to a nation that has become a global super power.
Steve H. Tokarski,
Publisher
