Redakcja
Chicago (Inf. wł.) – To pytanie zadają sobie przede wszystkim rodzice i uczniowie chicagowskich szkół publicznych. Ostatni raz nauczyciele strajkowali w Chicago w 1987 roku przez cztery tygodnie.
Obydwie strony tegorocznego sporu, związek zawodowy nauczycieli i władze oświatowe, mają około 30 dni na osiągnięcie porozumienia. Jeśli nowa umowa o warunkach pracy i płacy nie zostanie podpisana, pedagodzy mogą wyjść na strajk już w połowie sierpnia (gdy zaczynają się zajęcia w niektórych szkołach). Dotychczasowy kontrakt wygasł z dniem 30 czerwca.
W tym tygodniu, zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami, związek zawodowy nauczycieli odrzucił propozycję zawierającą 35-procentową podwyżkę płac, rozłożoną na cztery lata, której autorem był niezależny arbiter, ponieważ w jego propozycji brakowało gwarancji zatrudnienia i zmniejszenia liczby uczniów w klasach.
Prezes związku Chicago Teachers Union, CTU, Karen Lewis oświadczyła, że negocjacje z kuratorium oświatowym Chicago Public Schools, CPS, będą kontynuowane, ale jeśli kontrakt nie zostanie zatwierdzony, to nauczyciele będą musili sięgnąć po alternatywne rozwiązania. Miała na myśli strajk, za którym opowiada się ponad 90 procent pedagogów.
Również w tym tygodniu, władze chicagowskiej oświaty publicznej na swoim posiedzeniu oficjalnie odrzuciły – podobnie jak wcześniej burmistrz Rahm Emanuel – podwyżkę płac rekomendowaną przez mediatora, ale z innych powodów niż CTU.
Szef szkolnictwa Jean-Claude Brizard stwierdził, że nie posiada ono 330 mln dol. na sfinansowanie podwyżek pedagogów.
Zarówno nauczyciele jak i kuratorium oświatowe wyrazili nadzieję, że osiągną kompromis i do strajku nie dojdzie, i zajęcia w szkołach rozpoczną się w terminie.
Przypomnijmy, że zanim w sprawie nowego kontraktu pedagogów wypowiedział się mediator – notabene wyznaczony przez burmistrza – członkowie związku CTU wyrażali opozycję wobec propozycji CPS odnośnie podwyżki płac o 2 proc., która ich zdaniem nie rekompensowała czasu spędzonego dodatkowo w szkole, po wydłużeniu przez kuratorium dnia i roku nauki. Wyrażali też sprzeciw wobec wynagradzania pedagogów w zależności od wyników nauczania.
(ao)
