Redakcja
Firma konsultacyjna Demographic Intelligence przewiduje, że w tym i w przyszłym roku liczba narodzin będzie najniższa od 25 lat z powodu ciężkich warunków ekonomicznych.
Największy spadek narodzin obserwuje się głównie wśród osób niewykształconych i Latynosów, podczas gdy równocześnie zaobserwowano wzrost narodzin w rodzinach białych z wyższym wykształceniem i Amerykanów azjatyckiego pochodzenia.
Od wyżu demograficznego w 2007 roku liczba narodzin zmalała o 8%.
Biorąc pod uwagę przewidywaną inflację, rodzina o średnich dochodach wyda na wychowanie dziecka od urodzenia do 17 lat $295,560. Cena ta jest zbyt wysoka dla młodych ludzi, którzy najbardziej cierpią z powodu anemicznego rynku zatrudnienia.
Nawet jeśli znajdą pracę, to płaca nie wystarcza na utrzymanie rodziny. Średnie stawki dla absolwenta szkoły wyższej spadły w tym roku z $30,000 do $27,000.
Japonia jest przykładem tego, co może się stać, jeśli ekonomia będzie słaba przez dłuższy okres. Nie widać tam poprawy od lat dziewięćdziesiątych, w rezulacie czego kraj ten stoi w obliczu demograficznego kryzysu. Przewiduje się, że około 2060 roku populacja Japonii skurczy się o 1/3, a ponad 40% Japończyków przekroczy 65 rok życia.
(HP – eg)
