Sondaż opinii publicznej na temat chicagowskiej policji wskazuje, że chicagowianie mają w większości pozytywną opinię o policjantach.
Z badań przeprowadzonych przez University of Illinois z udziałem 4,000 respondentów wynika, że ponad 80% uczestników w oparciu o ostatnie kontakty z przedstawicielami prawa ocenia ich pracę pozytywnie, a nawet bardzo pozytywnie. Poziom zadowolenia wśród białej ludności jest nieco wyższy niż wśród Afroameryka- nów i Latynosów.
Najgorzej o policjantach mówią ludzie poniżej 30 lat. Osoby zatrzymane za naruszenie przepisów drogowych również nie darzą policjantów ciepłymi uczuciami.
"Ogólnie rzecz biorąc chicagowianie są zadowoleni z policji. Zbyt często odosobnione, ekstremalne przypadki ściągają uwagę mediów", mówi profesor Dennis Rosenbaum.
W listopadzie 2011 roku szef policji Garry McCarthy zwrócił się do uniwersytetu o zbadanie jakości kontaktów policji ze społeczeństwem. Badania prowadzono w dziewięciu okręgach w różnych punktach miasta.
Każdy, kto zgłosił na policję przestępstwo, był w wypadku lub został zatrzymany za nieprawidłową jazdę otrzymał list od McCarthy´ego z prośbą o udział w sondażu. Department policji nie znał uczestników sondażu, ci z kolei nie znali nazwisk policjantów. Respondentom powiedziano, że sondaż jest częścią "procesu składania skarg".
Na list McCarthy´ego odpowiedziało 5 do 10 procent spośród tych, którzy je otrzymali. Na pytanie o zachowanie policjanta 85% białych chicagowian stwierdziło, że wyniosło dobre lub bardzo dobre wrażenie. Taką samą ocenę wyraziło 78.3% czarnoskórych mieszkańców miasta i 78.2% Latynosów.
Najbardziej usatysfakcjonowani pracą policjantów są ludzie powyżej 51 lat, 76% w wieku 30 do 50 lat i 68% poniżej 30 lat.
Zadowolenie kierowców wykazało gwałtowny spadek (z 83% do 48%), gdy dostali mandat, choć dobre maniery policjantów poprawiły ich ogólny wizerunek.
(CST – eg)